Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Czujne oko policjanta.

Funkcjonariusz z IV Komisariatu Policji w Lublinie, będąc po służbie, zauważył dwóch młodych ludzi, którzy włamywali się do zaparkowanego przy ul. Farbiarskiej pojazdu. Policjant skontaktował się z oficerem dyżurnym, a chwilę później wraz z wywiadowcami, którzy przejechali na miejsce zatrzymał sprawców. Za kradzież z włamaniem podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Funkcjonariusz z IV Komisariatu Policji w Lublinie, będąc po służbie, zauważył dwóch młodych ludzi, którzy włamywali się do zaparkowanego przy ul. Farbiarskiej pojazdu. Policjant skontaktował się z oficerem dyżurnym, a chwilę później wraz z wywiadowcami, którzy przejechali na miejsce zatrzymał sprawców. Za kradzież z włamaniem podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
 
Było kilka minut po godz. 13: 00 gdy w miniony piątek policjant z IV komisariatu przechodził ulicą Zamojską w Lublinie.  Zapewne fakt, że od 8 lat pracuje w służbach kryminalnych sprawił, że zwrócił uwagę na dwóch młodych mężczyzn, którzy znajdowali się w okolicach ulicy Farbiarskiej. Aspirant  był w czasie wolnym od służby, ale nie mógł nie zareagować, gdy w pewnym momencie zauważył jak jeden z mężczyzn podchodzi do zaparkowanego vw polo. Nieznajomy najpierw coś „ majstrował” przy zamku, a chwilę później już siedział w środku auta.  Policjant skontaktował się z oficerem dyżurnym KMP w Lublinie.  Na miejscu pojawili się policyjni wywiadowcy, którzy wraz ze swym kolegą z IV komisariatu policji zatrzymali jednego z włamywaczy.  Okazał się  nim 19-letni Albert K. - mieszkaniec Lublina. W ręce policjantów trafił też jego kompan 18-letni Daniel J. Sprawcy zostali przewiezieni na komisariat. Funkcjonariusze w jednej z piwnic przy ul. Zamojskiej odnaleźli dwa radia samochodowe. Podczas prowadzonych czynności policjanci z I i IV komisariatu udowodnili sprawcom także pięć włamań do samochodów, do których doszło na przestrzeni marca i maja br. Z zaparkowanych samochodów złodzieje kradli wszystko, co przedstawiało wartość. Głównie były to radioodtwarzacze samochodowe , foteliki i inne pozostawione przez właściciel wartościowe przedmioty. Suma strat  oszacowana została na 4.500 zł. Za kradzież z włamaniem podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
 
R.L.R
  • załącznik
Powrót na górę strony