Policjanci poszukują oszusta
Sześć tysięcy złotych straciła wczoraj mieszkanka Lublina, która przeświadczona o rozmowie z kuzynem przesłała przelewem pocztowym potrzebne mu pilnie pieniądze. Odbiorcą zlecenia miał być rzekomy pracodawca ?krewnego? 76-latki. Jak się jednak okazało, prawdziwy kuzyn nie potrzebował pieniędzy i nie rozmawiał przez telefon z poszkodowaną. Policjanci poszukują oszusta. Grozi mu kara do 8 lat więzienia...
Sześć tysięcy złotych straciła wczoraj mieszkanka Lublina, która przeświadczona o rozmowie z kuzynem przesłała przelewem pocztowym potrzebne mu pilnie pieniądze. Odbiorcą zlecenia miał być rzekomy pracodawca „krewnego” 76-latki. Jak się jednak okazało, prawdziwy kuzyn nie potrzebował pieniędzy i nie rozmawiał przez telefon z poszkodowaną. Policjanci poszukują oszusta. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Wczoraj około godz. 13.00 na telefon stacjonarny mieszkanki Lublina zadzwonił mężczyzna. Przedstawił się jej jako jej kuzyn. Kobieta przekonana, że rozmówcą jest krewny z Łodzi- kontynuowała rozmowę. Mężczyzna poprosił 76-latkę o pożyczenie 8 tys. złotych gotówki, argumentując nagłym załatwieniem spraw służbowych. Jak powiedział, w tej chwili przebywa w delegacji w Radomiu razem ze swoim pracodawcą. Dodał także, że wieczorem planuje przyjechać do Lublina i uregulować kwotę pożyczki. Mężczyzna poprosił kobietę o przesłanie pieniędzy ekspresowym przelewem pocztowym. Odbiorcą zlecenia miał być jego pracodawca.
Kobieta udała się do urzędu pocztowego celem zrealizowania przelewu na imię i nazwisko pracodawcy jej kuzyna. Przesłała w sumie 6 tys. złotych. Po wysłaniu gotówki otrzymała kolejny telefon od krewnego, który oznajmił o szybkim odebraniu pieniędzy przez swojego szefa. Wieczorem, zniecierpliwiona brakiem kontaktu z kuzynem, zatelefonowała do rodziny w Łodzi. W rozmowie z krewną dowiedziała się, że kuzyn nie prosił o żadną pożyczkę.
Tego samego dnia wieczorem 76-latka o przestępstwie powiadomiła Policję. Policjanci poszukują oszusta. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Jednocześnie przestrzegają przed łatwowiernością w przypadku podobnych telefonów, zwłaszcza od osób podających się za członków naszej rodziny, z którymi nie utrzymywaliśmy kontaktu od dłuższego czasu. Każdą taką informację należy zweryfikować, a szczególnie wtedy, gdy rozmówca prosi nas o pieniądze. W przypadku wątpliwości należy powiadomić policję pod nr 997 lub 112.
A.S.