Sprawca rozboju w rękach policji
Kryminalni z I komisariatu zatrzymali sprawcę rozboju na dwóch mężczyznach handlujących meblami. Gdy obaj spali w zaparkowanym samochodzie do środka wdarło się trzech napastników, którzy rzucili się na nich bijąc po całym ciele. Sprawcy nie mogąc znaleźć pieniędzy dokładnie ich przeszukali, sprawdzając czy nie ukryli pieniędzy w butach a nawet w skarpetkach. Ich łupem padło 400 złotych i telefon komórkowy. Policjanci ustalają pozostałych uczestników rozboju. Za to przestępstwo grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z I komisariatu zatrzymali sprawcę rozboju na dwóch mężczyznach handlujących meblami. Gdy obaj spali w zaparkowanym samochodzie do środka wdarło się trzech napastników, którzy rzucili się na nich bijąc po całym ciele. Sprawcy nie mogąc znaleźć pieniędzy dokładnie ich przeszukali, sprawdzając czy nie ukryli pieniędzy w butach a nawet w skarpetkach. Ich łupem padło 400 złotych i telefon komórkowy. Policjanci ustalają pozostałych uczestników rozboju. Za to przestępstwo grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Do pobicia dwóch mężczyzn doszło w minioną sobotę na parkingu przy al. Unii Lubelskiej. Pokrzywdzeni w wieku 56 i 62 lat zajmowali się sprzedażą mebli z dostawczego samochodu. Obaj spali w samochodzie pilnując towaru, gdy do pojazdu weszło trzech mężczyzn. Napastnicy rzucili się na nich bijąc po całym ciele. Sprawcy nie mogąc znaleźć pieniędzy dokładnie ich przeszukali, sprawdzając czy nie ukryli pieniędzy w butach i skarpetkach. Gdy znaleźli kilkaset złotych i telefon rzucili się do ucieczki. Pobici mężczyźni dotarli do stacji benzynowej skąd powiadomili policję.
Sprawą zajęli się kryminalni z I komisariatu, którzy po kilku dniach wytypowali i zatrzymali jednego ze sprawców. Okazał się nim 25-latek z Lublina, dobrze znany lubelskim policjantom. Dziś usłyszał zarzuty rozboju i zostanie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Lublinie.
Pokrzywdzeni oszacowali starty na kwotę około 700 złotych. Policjanci ustalają pozostałych uczestników rozboju. Za to przestępstwo grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
AF
-
załącznik
