Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Lublin: Z interwencji przed oblicze prokuratora

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który najpierw awanturował się ze swoją matką a następnie swoją agresję skierował na interweniujących policjantów. Sprawca zaatakował funkcjonariuszy stłuczoną butelką i nie reagował na ich polecenia. Awanturnik trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie trafi przed oblicze prokuratora. Za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego grozi kara 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który najpierw awanturował się ze swoją matką a następnie swoją agresję skierował na interweniujących policjantów. Sprawca zaatakował funkcjonariuszy stłuczoną butelką i nie reagował na ich polecenia. Awanturnik trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie trafi przed oblicze prokuratora. Za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego grozi kara 10 lat pozbawienia wolności.

 

Do zdarzenia doszło w niedzielę po godz. 21.00. Policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z bloków przy ul. Zakopiańskiej w Lublinie, gdzie kobieta zgłosiła nieporozumienie z awanturującym się synem. Kiedy funkcjonariusze wychodzili z windy, zostali zaatakowani przez mężczyznę, który trzymał w ręku część stłuczonej butelki. Napastnik wielokrotnie wymachiwał przedmiotem próbując ugodzić nim mundurowych. Podczas obezwładniania, mężczyzna uderzył też nogą jednego z policjantów. Mimo, że sprawca miał już założone na rękach kajdanki, nadal był wulgarny i nie chciał się podporządkować poleceniom.

 

Funkcjonariusze umieścili agresywnego 27-latka w policyjnym areszcie. Od czuć było od niego silną woń alkoholu. Dzisiaj mieszkaniec Lublina z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie trafi przed oblicze prokuratora. Za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego kodeks karny przewiduje karę 10 lat pozbawienia wolności.

AA

  • załącznik
Powrót na górę strony