Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rozbójnik od pączków z kolejnym zarzutem

Policjanci z I komisariatu ustalili sprawcę rozboju, który tydzień temu w centrum miasta napadł na przechodnia. Napastnik przystawiając 20-latkowi nóż do pleców zabrał warty 350 złotych telefon komórkowy i czapkę. Sprawca rozboju wpadł w ręce mundurowych w minioną środę do całkiem do innej sprawy ? rozboju na innym przechodniu i kradzieży 10 pączków przeznaczonych na ?tłusty czwartek?. Wczoraj, podczas okazania na komisariacie, 20-letni student rozpoznał napastnika. Dziś 21-letni sprawca usłyszy kolejny zarzut rozboju, tym razem przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Za to przestępstwo grozi kara do 15 lat więzienia.

Policjanci z I komisariatu ustalili sprawcę rozboju, który tydzień temu w centrum miasta napadł na przechodnia. Napastnik przystawiając 20-latkowi nóż do pleców zabrał warty 350 złotych telefon komórkowy i czapkę. Sprawca rozboju wpadł w ręce mundurowych w minioną środę do całkiem do innej sprawy – rozboju na innym przechodniu i kradzieży 10 pączków przeznaczonych na „tłusty czwartek”. Wczoraj, podczas okazania na komisariacie, 20-letni student rozpoznał napastnika. Dziś 21-letni sprawca usłyszy kolejny zarzut rozboju, tym razem przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Za to przestępstwo grozi kara do 15 lat więzienia.
Do rozboju doszło 9 lutego. Około godz. 2.00 w nocy 20-letni mężczyzna w okolicach ul. Narutowicza na wysokości Kościoła Powizytkowskiego został zaczepiony przez dwóch nieznanych mężczyzn. Nieznajomi najpierw zaczepili przechodnia pytaniem o pożyczenie papierosa. Kiedy ten odparł, że nie posiada, wówczas jeden z napastników przyłożył mu nóż do pleców i zagroził użyciem żądając wydania pieniędzy. Drugi ze sprawców po przeszukaniu odzieży studenta zabrał telefon komórkowy i czapkę. Napastnicy uciekli z łupami w ręku.
Poszkodowany mężczyzna zgłosił ten fakt na I komisariacie podając szczegółowy rysopis jednego z napastników. Z kolei wartość poniesionych strat oszacował na około 360 złotych. Sprawą ustalenia napastników zajęli się miejscowi kryminalni.
Jeden ze sprawców rozboju czuł się bezkarny aż do ubiegłej środy. Mężczyzna wpadł w ręce funkcjonariuszy z Oddziału Prewencji do całkiem innej sprawy, bowiem po tym, jak wspólnie z kompanem napadł na innego przechodnia kradnąc mu kefir i 10 pączków.
21-latek trafił już do policyjnego aresztu. Dziś usłyszy kolejny zarzut rozboju, tym razem przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Za to przestępstwo grozi kara do 15 lat więzienia.

 

A.S.

  • załącznik
Powrót na górę strony