Tę kryjówkę doskonale znają policjanci
Dzielnicowi z 7. komisariatu zatrzymali poszukiwanego 38-latka. Gdy funkcjonariusze zapukali do drzwi schował się w ciasnej szafie, licząc, że tam mundurowi nie zajrzą. Mężczyzna ma do odbycia karę pół roku więzienia ja jazdę po pijaku. Mieszkaniec Lublina trafił już do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe miesiące.
Zatrzymanie 38-latka było efektem ustaleń dzielnicowych z 7. komisariatu. Jeden z funkcjonariuszy zwrócił uwagę na mężczyznę, podczas patrolu rejonu służbowego. 38-latek od razu wydał mu się podejrzany. Funkcjonariusze dokładne sprawdzili mężczyznę i ustalili adres pod którym przebywa. Okazało się, że jest on osobą poszukiwaną za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Wczoraj rano mundurowi zapukali do drzwi mieszkania, gdzie miał przebywać 38-letni mieszkaniec Lublina. Początkowo osoby tam przebywające nie chciały otworzyć drzwi. Zrobiły to dopiero, gdy funkcjonariusze zagrozili wejściem siłowym. Po wejściu do środka okazało się, że nie ma poszukiwanego 38-latka. W związku z tym policjanci zaczęli przeszukiwać pomieszczenia i zaglądać do kryjówek, jakie często wybierają poszukiwani. Gdy dzielnicowi zajrzeli do szafy okazało się, że siedzi tam skulony mieszkaniec Lublina.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do zakładu karnego. Tam spędzi najbliższe pół roku.
komisarz Kamil Gołębiowski