Tymczasowe areszty dla włamywaczy. Wpadli po pościgu
Policjanci z grupy śledczej zatrzymali trzech obywateli Gruzji w wieku 45, 46 i 48 lat. Mężczyźni podejrzani są o dokonanie kradzieży z włamaniem do mieszkań na terenie Lublina i Świętochłowic. Kradli głównie pieniądze i biżuterię. Łączne straty to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zostali zatrzymani po dynamicznym pościgu, w którego trakcie 46-latek potrącił jednego z policjantów. Sprawa jest rozwojowa.
Śledztwo w tej sprawie od kilku miesięcy prowadzi Prokuratura Okręgowa w Lublinie oraz policjanci z wydziału zajmującego się przestępczością przeciwko mieniu KMP w Lublinie. Zaangażowani w czynności są też funkcjonariusze ze specjalnej grupy śledczej. Postępowanie dotyczy licznych włamań do domów i mieszkań na terenie Lublina i innych miejscowości.
Prowadzone w sprawie czynności operacyjne doprowadziły śledczych na teren województwa śląskiego. Pod koniec ubiegłego tygodnia trzej obywatele Gruzji w wieku 45, 46 i 48 lat wpadli bezpośrednio po dokonaniu włamania w Świętochłowicach. Mężczyźni zostali zatrzymani po dynamicznym pościgu. Siedzący za kierownicą audi 46-latek zlekceważył sygnały do zatrzymania i potrącił policjanta. Pościg ulicami aglomeracji śląskiej trwał przez kilkanaście kilometrów. Na koniec mężczyźni zdecydowali się porzucić samochód i kontynuować ucieczkę pieszo. Jednak niedługo później zostali zatrzymani. Potrącony funkcjonariusz nie odniósł poważnych obrażeń.
Przy mężczyznach operacyjni odnaleźli biżuterię i pieniądze pochodzące z ostatniego włamania. Dodatkowo zatrzymani mieli przy sobie specjalistyczny sprzęt służący do przełamywania zamków. W zatrzymaniu policjanci z Lublina byli wspierani przez kryminalnych z garnizonu śląskiego.
Obywatele Gruzji zostali doprowadzeni do prokuratury. Usłyszeli 4 zarzuty dotyczące włamań do mieszkań i domów na terenie Lublina i Świętochłowic. Straty oszacowano na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dodatkowo 46-latek odpowie za czynną napaść na policjanta oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Mężczyźni decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani.
Sprawa jest rozwojowa. Podejrzani typowani są do serii włamań na terenie całego kraju.
Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
Komisarz Kamil Gołębiowski