Zarzuty za udział w oszustwie metodą „na policjanta”
Policjanci z „mienia” zatrzymali 34-latka, któremu udowodnili udział w oszustwie metodą „na policjanta”. Pokrzywdzona emerytka z Lublina stracił ponad 60 tysiące złotych. Kobieta uwierzył, że bierze udział w tajnej akcji Policji. Sprawca usłyszał zarzuty. Dzisiaj na wniosek policjantów i prokuratora zostanie doprowadzony do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Do oszustwa metodą „na policjanta” doszło jeszcze w kwietniu. Jeden ze sprawców zadzwonili do 75-letniej mieszkanki Lublina. W trakcie rozmowy fałszywy policjant przekonał emerytkę, że ktoś planuje włamanie do jej domu. Kryminalni mieli być na tropie przestępców i poprosili o pomoc. Pokrzywdzona, wierząc w to, iż bierze udział w tajnej akcji Policji, przekazał wszystkie oszczędności. Łupem sprawców padło ponad 60 tysiące złotych. Część pieniędzy trafiło przelewem pocztowym do ustalonego 34-latka.
Biorący udział w oszustwie mężczyzna został zatrzymany przez policjantów zajmujących się przestępczością przeciwko mieniu KMP w Lublinie. Jak ustalili operacyjni, 34-latek odebrał prawie 20 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał zarzuty udziału w oszustwie i wyłudzenia pieniędzy. Dzisiaj sąd zdecyduje o tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.
Grozi mu do 8 lat więzienia.
nadkomisarz Kamil Gołębiowski