Po pijaku wjechał do rowu. Zainterweniowali świadkowie
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie 40-letni mieszkaniec gminy Garbów. Mężczyzna, kierując volkswagenem, wjechał do rowu. Został zauważony przez świadków, którzy zabrali mu kluczyki. Kierowca nie miał prawa jazdy. Badanie alkomatem wykazało 3 promile. Grozi mu wysoka kara pieniężna, zakaz kierowania pojazdami oraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w ostatni weekend w miejscowości Panieńszczyzna. Świadkowie zauważyli kierowcę volkswagena, który przy stacji paliw wjechał do przydrożnego rowu. Osoby szybko zareagowały i ujęły mężczyznę, jednocześnie zabierając mu kluczyki od auta. Na miejsce został wezwany patrol.
Funkcjonariusze sprawdzili 40-letniego mieszkańca gminy Garbów alkomatem. Jak się okazało, w organizmie miał 3 promile alkoholu. Dodatkowo wyszło na jaw, że już wcześniej miał zatrzymane prawo jazdy za podobne przestępstwo.
Teraz grozi mu wysoka kara pieniężna, zakaz kierowania pojazdami oraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Tylko podczas ostatniego długie weekendu policjanci z lubelskiej drogówki zatrzymali 11 pijanych kierowców.
nadkomisarz Kamil Gołębiowski