Pijany kierowca zasnął na środku ulicy
Prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie miał obywatel Zimbabwe, który zasnął za kierownicą Mazdy. Mężczyznę wzmógł sen na środku wiaduktu przy alei Solidarności. 37-latek został zatrzymany przez policjantów ruchu drogowego. Niebawem usłyszy zarzuty. Może mu grozić do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.
Zgłoszenie o tym zdarzeniu policjanci otrzymali dzisiejszej nocy. Ze zgłoszenia świadków i ratowników medycznych wynikało, iż na środku wiaduktu przy alei Solidarności stoi Mazda, w której za kierownicą śpi nietrzeźwy mężczyzna. Świadkowie początkowo podejrzewali, że mógł zasłabnąć. Jednak od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu.
Na miejsce skierowano patrol z Wydziału Ruchu Drogowego. Funkcjonariusze potwierdzili przypuszczenia zgłaszających. 37-letni obywatel Zimbabwe został poddany badaniu alkomatem, który wykazał w jego organizmie blisko 1,5 promile. Dodatkowo okazało się, że posiadał aktywny zakaz kierowania pojazdami.
37-latek niedługo usłyszy zarzuty. Może mu grozić do 2 lat więzienia, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.
nadkomisarz Kamil Gołębiowski