Chciała zarobić na technologii blockchain. Straciła 50 tysięcy złotych
Ofiarą internetowego oszustwa padła 58-letnia mieszkanka Lublina. Kobieta myślała, że otrzyma 70 tysięcy złotych zysku z kryptowalut. W rzeczywistości chodziło o zainstalowanie na jej komputerze „zdalnego pulpitu” i wyprowadzenie wszystkich oszczędności oraz zaciągnięcie pożyczki. Łącznie z jej konta zniknęło blisko 50 tysięcy złotych.
Do 7. komisariatu zgłosiła się mieszkanka Lublina. Kobieta oświadczyła, że w ubiegłym roku szukała okazji do zarobienia pieniędzy w intenecie. Zainteresował ją jeden z serwisów oferujących usługi blockchain i pozostawiła tam swoje dane. Po pewnym czasie skontaktował się z nią mężczyzna, który oświadczył, że ma możliwość wypłaty pieniędzy z portfela kryptowalut. Kobieta początkowo była nieufna. Jednak obietnica łatwego zysku zaczęła wydawać się realna, szczególnie że zyski miały szybko rosnąć. Najpierw mężczyzna twierdził, że ma do wypłaty 40 tysięcy złotych, a po niedługim czasie miał to być już 70 tysięcy złotych. Dlatego zgodziła się zainstalować na swoim komputerze specjalny program, który miał pomóc wypłącić zyski. W rzeczywistości był to jednak tzw. „zdalny pulpit”, który dał dostęp sprawcom do konta kobiety.
Po zainstalowaniu tej aplikacji lublinianka zalogowała się na swoim koncie bankowym. Wtedy straciła dostęp do swojego komputera. Po pewnym czasie okazało się, że z rachunku znikły oszczędności. Dodatkowo zaciągnięto kredyt. Łącznie z 58-latka straciła 50 tysięcy złotych.
Obecnie trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia. Jednocześnie apelujemy o rozsądek i rozważne podejmowanie decyzji finansowych. Okazja łatwego zarobku zawsze powinna wzmóc czujność.
nadkomisarz Kamil Gołębiowski