Włamywacz trafił do aresztu
Policjanci zatrzymali włamywacza, który grasował w miejscowościach pod Lublinem. 57-latek to multirecydywista, który wielokrotnie był notowany za tego typu przestępstwa. Tym razem usłyszał 4 zarzuty włamania. Dodatkowo odpowie za 2 kradzieże i zniszczenie mienia. Łączne straty oszacowano na kilka tysięcy złotych. 57-latek trafił do aresztu. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Do włamań dochodziło w ostatnich tygodniach na terenie powiatu lubelskiego. Sprawca okradł dwa domy, budynek gospodarczy i garaż. Jego łupem padły narzędzia oraz różnego rodzaju przedmioty, które można było sprzedać na złomie. Dodatkowo kradł rowery.
Nad sprawą pracowali policjanci z komisariatu w Niemcach. W sprawie przesłuchano świadków, którzy mogli widzieć sprawcę oraz wykorzystano psa tropiącego. Dzięki zebranym dowodom funkcjonariusze mogli zatrzymać 57-latka i udowodnić mu dokonanie przestępstw. Mężczyzna okazał się być multirecydywistą. Usłyszał łącznie 7 zarzutów. Odpowie za 4 włamania, dwie kradzieże rowerów oraz zniszczenie mienia. Straty oszacowano na kilka tysięcy złotych.
57-latek na wniosek policjantów i prokuratora został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 15 lat więzienia.
nadkomisarz Kamil Gołębiowski