12-latek uratował babcię z pożaru
Ogromną odwagą wykazał się 12-letni chłopiec, który widząc dym wyprowadził z pożaru babcię. Po chwili wrócił po psa i po papugę. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejscu interweniowali strażacy, którzy szybko ugasili nadpalone elementy. Policjanci wyjaśniają teraz dokładne okoliczności zdarzenia.
Służby zgłoszenie o tym pożarze otrzymały w ostatnią niedzielę po południu. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, ogień pojawił się na klatce schodowej oraz na poddaszu jednej z kamienic w dzielnicy Bronowice. Dym zauważył 12-latek, który przebywał w jednym z lokali z babcią. Chłopiec od razu pomógł 83-latce bezpiecznie wyjść z budynku, a następnie szybko wrócił do mieszkania po swoje zwierzaki – psa i papugę. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Domownicy zostali przewiezieni do szpitala na badania kontrolne.
Zaalarmowani o zdarzeniu strażacy szybko ugasili ogień. Policjanci wyjaśniają teraz dokładne okoliczności i przyczyny pojawienia się ognia. Wstępne ustalenia wskazują, że pożar mógł powstać przez niedopałek papierosa.
nadkomisarz Kamil Gołębiowski