Bądźmy czujni. Nie dajmy szans mieszkaniowym włamywaczom!
Weekendy, pory dnia, w których pracujemy, czy zbliżające się ferie wiążą się z opuszczaniem miejsc zamieszkania. Nieobecność domowników to doskonała okazja dla mieszkaniowych włamywaczy. Łupem przestępców padają przede wszystkim pieniądze, biżuteria oraz sprzęt elektroniczny. Apelujemy o ostrożność oraz zwracanie uwagi na osoby obce i podejrzanie zachowujące się na osiedlach mieszkalnych.
Sprawcy zazwyczaj starannie wybierają domy i mieszkania, do których planują dokonać włamania. Ich łupem padają zazwyczaj pieniądze, biżuteria i sprzęt elektroniczny. Często swój cel włamania typują za pomocą wcześniej prowadzonych obserwacji. Dlatego warto zwracać uwagę na pojazdy parkujące w pobliżu zabudowań oraz osoby poruszające się nimi, które wzbudzają podejrzenia. W takich przypadkach należy w miarę możliwości zapamiętać markę, kolor oraz numer rejestracyjny pojazdu. Zdarza się, że przestępcy rozpoznanie prowadzą dużo wcześniej tak aby za kilka dni nikt nie skojarzył ich ze zdarzeniem. Często pojawiają się na osiedlach, spacerują w okolicy klatek schodowych.
Pamiętajmy! Nie podejmujmy działań na własną rękę. Jeśli zauważymy kogoś podejrzanego, należy niezwłocznie powiadomić policję.
Unikajmy także przechowywania w domu większych kwot pieniędzy. W przypadku zaistnienia takiej konieczności należy właściwie zabezpieczyć zarówno gotówkę, jak i przedmioty wartościowe przed osobami postronnymi. Wychodząc z domu nie zostawiajmy uchylonych okien, ani drzwi balkonowych. Ponadto należy sprawdzać prawidłowość działania zabezpieczeń antywłamaniowych w budynku.
Oczywiście przestrzeganie tych zasad nie sprawi, że w 100% uchronimy się od tego zjawiska. Jednak dzięki nim zminimalizujemy prawdopodobieństwo zaistnienia włamania. Gdy jednak ono nastąpi, nie rób porządków, nie przeglądaj rzeczy, celem stwierdzenia co zginęło, w ten sposób zacierasz ślady. Najpierw zawiadom Policję!
nadkomisarz Kamil Gołębiowski