Nagrał go policyjny wideorejestrator. Stracił prawo jazdy
Policjanci z lubelskiej drogówki zatrzymali kierowcę audi, który w terenie zabudowanym pędził z prędkością 131 km/h. 39-latek został ukarany mandatem w kwocie 2500 złotych, a na jego konto trafiło 15 punktów karnych. Chwilę później ten sam patrol zatrzymał pijanego kierowcę, który miał dwa zakazy kierowania pojazdami.
Jedź bezpiecznie! - przestrzegaj przepisów, nie przekraczaj dozwolonej prędkości, nie wyprzedzaj w miejscach niedozwolonych, zwracaj uwagę na innych uczestników ruchu drogowego, a wszyscy bezpiecznie dotrą do celu. Takie apele policjanci kierują do uczestników ruchu drogowego, przy każdej nadarzającej się okazji. Niestety nie wszyscy biorą sobie te rady do serca.
Wczoraj funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Lublinie patrolując radiowozem nieoznakowanym okolice Bychawy zauważyli szybko jadący samochód marki Audi. Kierujący nie zwracał uwagi na ograniczenie prędkości. Funkcjonariusze widząc niebezpieczną jazdę od razu dokonali pomiarów prędkości. Jak się okazało w „oku” policyjnej kamery zarejestrowana została prędkość 131 km/h. Pojazd w pierwszym bezpiecznym miejscu został zatrzymany. Za kierownicą samochodu siedział 39-letni mężczyzna. Funkcjonariusze ukarali kierującego mandatem w kwocie 2500 złotych oraz nałożyli na niego 15 punktów karnych.
Chwilę później policjanci z tego samego patrolu zwrócili uwagę na kierującego volvo. Podczas kontroli okazało się, że 36-latek jest pijany. Alkomat wykazał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo mężczyzna posiada dwa prawomocne zakazy kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi.
nadkomisarz Kamil Gołębiowski