Aktualności

Pseudokibic z zarzutami

Policjanci ustalili i zatrzymali 43-latka, który odpowie za odpalanie rac na meczu Ekstraklasy w piłce nożnej pomiędzy Motorem Lublin oraz Śląskiem Wrocław. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Za wnoszenie lub posiadanie na imprezie masowej wyrobów pirotechnicznych grozi kara do 5 lat więzienia i zakaz stadionowy.

Do przestępstwa doszło pod koniec września, podczas imprezy masowej dotyczącej meczu piłki nożnej pomiędzy Motorem Lublin a Śląskiem Wrocław. W trakcie spotkania na jednym z sektorów doszło do odpalenia wyrobów pirotechnicznych przez zamaskowanych kibiców. Jak się okazało, na stadion nielegalnie zostały wniesione race, a następnie odpalone, co stanowiło naruszenie przepisów Ustawy o Bezpieczeństwie Imprez Masowych.

Nad sprawą od samego początku pracowali policjanci z wydziału „mienia” KMP w Lublinie. Funkcjonariusze przeanalizowali stadionowe monitoringi oraz zabezpieczone dowody. Następnie prowadząc czynności operacyjne policjanci namierzyli jednego ze sprawców. Jak się okazało, za przestępstwem stał 43-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty, do których popełnienia się przyznał. Wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze grzywny oraz zakazowi wstępu na imprezy masowe na okres 2 lat.

Za wnoszenie lub posiadanie na imprezie masowej wyrobów pirotechnicznych grozi kara do 5 lat więzienia i zakaz stadionowy.

nadkomisarz Kamil Gołębiowski   

Powrót na górę strony