Aktualności

Policyjny pies znalazł pijanego kierowcę, który schował się w zaroślach

Policyjny owczarek NASK odnalazł pijanego kierowcę, który schował się w zaroślach. Mężczyzna porzucił samochód na ulicy i zaczął uciekać pieszo. 41-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło na ulicy Diamentowej w Lublinie. Jak wynikało ze zgłoszenia, drogą miał jechać pijany kierowca. Mężczyzna stwarzał zagrożenie, jechać slalomem bez włączonych świateł. Na skrzyżowaniu z ulicą Zemborzycką kierujący renaultem miał porzucić auto i oddalić się pieszo.

Na miejsce skierowano przewodnika z psem tropiącym NASK. Funkcjonariusz w samochodzie odnalazł klapka i to właśnie dzięki niemu owczarek podjął tropienie. Ślad prowadził w zarośla oddalone od miejsca porzucenia pojazdu o kilkaset metrów. Jak się okazało, to właśnie tam ukrył się kompletnie pijany mężczyzna. 41-latek został poddany badaniu trzeźwości. Alkomat wykazał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo po sprawdzeniu w bazie danych wyszło na jaw, że posiada on dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

41-latek trafił do komisariatu. Odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oraz w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi mu kara do 5 lat więzienia, wysoka grzywna, przepadek pojazdu oraz kolejny środek karny.

nadkomisarz Kamil Gołębiowski

Powrót na górę strony