10-krotny włamywacz w potrzasku
Policjanci z I komisariatu zatrzymali 17-latka, któremu udowodnili 10 kradzieży z włamaniem do samochodów. Złodziej wpadł na gorącym uczynku wczoraj, kiedy na jednej z ulic miasta włamał się do zaparkowanego mitsubishi i skradł radioodtwarzacz. Grozi mu kara do 10 lat więzienia...
Policjanci z I komisariatu zatrzymali 17-latka, któremu udowodnili 10 kradzieży z włamaniem do samochodów. Złodziej wpadł na gorącym uczynku wczoraj, kiedy na jednej z ulic miasta włamał się do zaparkowanego mitsubishi i skradł radioodtwarzacz. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
17-letniego włamywacza zatrzymali wczoraj po godz. 13.00 policyjni kryminalni. Zauważyli młodego mężczyznę na ul. Noworybnej, który stał obok jakiegoś pojazdu. W ręku młodzieniec trzymał radioodtwarzacz. 17-latek zdziwił się, na widok mężczyzn, którzy przedstawili się jako funkcjonariusze Policji. Po przewiezieniu Ernesta C. na komisariat, okazało się, że kradzieży z włamaniem dokonał przed kilkoma minutami na ul. Podwale. Młody mężczyzna przyznał się, że włamał się do zaparkowanego mitsubishi wybijając szybę w przednich drzwiach.
W tym czasie, kiedy policjanci prowadzili z zatrzymanym czynności, na komisariat przyszedł poszkodowany właściciel mitsubishi, by zgłosić kradzież z włamaniem. Stary wycenił na ponad 700 złotych. Mężczyzna rozpoznał swoje radio.
Jak ustalili policjanci, 17-latek nie tylko to przestępstwo ma na swoim koncie. Przyznał się w sumie do 10 takich czynów. Policjanci ustalili, ze Ernest C. od czterech lat włamywał się do pojazdów w Lublinie. Jego łupem padały głównie radioodtwarzacze i CB radia. Część łupów sprzedawał, a cześć wyrzucał.
17-latek trafił do policyjnego aresztu. Prawdopodobnie jutro będzie doprowadzony do Prokuratury. Za kradzież z włamaniem grozi mu kara do 10 lat więzienia.
-
załącznik
