Uciekał z kradzionym rowerem na VII piętro
Wywiadowcy z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie zatrzymali 33-letniego mężczyznę, który z klatki schodowej jednego z wieżowców skradł górski rower. Złodziej jednośladu wpadł w ręce kryminalnych na VII piętrze, gdzie uciekł pieszo z łupem w rękach. Jak się okazało nie tylko tę kradzież ma na koncie. Kryminalni w jego mieszkaniu znaleźli portfel z dokumentami, które mężczyzna niedawno skradł mieszkance innego bloku...
Wywiadowcy z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie zatrzymali 33-letniego mężczyznę, który z klatki schodowej jednego z wieżowców skradł górski rower. Złodziej jednośladu wpadł w ręce kryminalnych na VII piętrze, gdzie uciekł pieszo z łupem w rękach. Jak się okazało nie tylko tę kradzież ma na koncie. Kryminalni w jego mieszkaniu znaleźli portfel z dokumentami, które mężczyzna niedawno skradł mieszkance innego bloku.
Policjanci z IV komisariatu w Lublinie około godz. 20:30 otrzymali zgłoszenie, że spod drzwi jednego z mieszkań w wieżowcu przy ul. Rzeckiego złodziej skradł rower górski. To jego właściciel poprosił o interwencję. Skradziony jednoślad poszkodowany wycenił na około 400 złotych. Na miejsce wysłani zostali wywiadowcy z KMP w Lublinie. Kilkanaście minut później, kiedy funkcjonariusze byli w wieżowcu, usłyszeli odgłosy wchodzenia po schodach. Dobiegały z wyższych pięter. Po chwili policjanci zastąpili drogę mężczyźnie, który z trudem wnosił na górę rower, taki sam jak ten, który niedawno został skradziony. Policjanci zatrzymali 33-letniego Mariusza P. – mieszkańca Lublina. Przyznał się do kradzieży.
Jednak to nie jedyna kradzież, jakiej dopuścił się 33-latek. Kryminalni z IV komisariatu w Lublinie ustalili, że mężczyzna może odpowiadać także za kradzież portfela. W trakcie skrupulatnego przeszukania jego miejsca zamieszkania funkcjonariusze znaleźli schowany za regałem portfel, a w nim dokumenty, karty płatnicze i bankomatowe. Ich właścicielką okazała się mieszkanka ul. Wajdeloty. Faktycznie kobieta w lutym tego roku zgłosiła kradzież portfela i 900 złotych. Jak się okazało do kradzieży doszło w jej mieszkaniu, po wpuszczeniu do środka znanego jej z rzekomego ubóstwa Mariusza P.
Wczoraj Mariusz P. usłyszał zarzuty kradzieży i dobrowolnie poddał się karze.
A.S.
Wczoraj Mariusz P. usłyszał zarzuty kradzieży i dobrowolnie poddał się karze.
A.S.