Rozbójnik z kastetem w skarpecie
Policjanci Z KMP w Lublinie wspólnie z funkcjonariuszami z VIII komisariatu zatrzymali pijanego 30-latka, który za butelkę wina dotkliwie pobił bezdomnego mężczyznę. W trakcie przeszukania funkcjonariusze znaleźli w jego skarpecie kastet. Teraz 30-latek odpowie przed sądem za rozbój...
Policjanci Z KMP w Lublinie wspólnie z funkcjonariuszami z VIII komisariatu zatrzymali pijanego 30-latka, który za butelkę wina dotkliwie pobił bezdomnego mężczyznę. W trakcie przeszukania funkcjonariusze znaleźli w jego skarpecie kastet. Teraz 30-latek odpowie przed sądem za rozbój.
Dzisiaj policjanci z patrolu KMP w Lublinie około godz. 3.00 w nocy otrzymali od dyżurnego informację, że na terenie dworca PKP znajduje się pobity mężczyzna. Prawdopodobnie sprawcy rozboju uciekli w stronę ul. I Maja. Na miejscu funkcjonariusze zastali pokrzywdzonego mężczyznę. Okazał się nim nietrzeźwy 35-letni mężczyzna, jak się okazało bezdomny. Powiedział, że został pobity przez nieznanego mężczyznę w rejonie sklepu przy ul. I Maja. Sprawca zabrał mu butelkę wina. Pokrzywdzony z urazem głowy trafił do szpitala.
Policjanci wspólnie z funkcjonariuszami z VIII komisariatu udali się w rejon ucieczki sprawcy rozboju. W jednej z bram zatrzymali opisanego mężczyznę, ubranego w kurtkę typu „moro”. Okazał się nim 30 – letni Robert K. ze Świdnika. Jeden z pracowników sklepu nocnego, który był świadkiem rozboju rozpoznał sprawcę. Policjanci przeszukali ubranie 30-latka. W jego skarpecie znaleźli ukryty kastet. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu KMP w Lublinie. Był nietrzeźwy, miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Jak wytrzeźwieje odpowie przed sądem z rozbój, za co grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Jak się okazało, życiu i zdrowiu 30-latka nie zagraża żadne niebezpieczeństwo i dziś przed południem został zwolniony ze szpitala.
A.S.