Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Za okazaną pomoc zdemolował jej auto

Policyjni wywiadowcy z Komendy Miejskiej w Lublinie zatrzymali 41-letniego mężczyznę, który w centrum miasta bez powodu zdemolował samochód mieszkance Lublina. Mężczyzna oberwał przedni zderzak, zbił światło i wgniótł maskę. A to wszystko po tym, jak właścicielka auta okazała mu pomoc dając chusteczkę higieniczną. Teraz 41-latek odpowie za zniszczenie mienia. Grozi mu kara do 5 lat więzienia...

Policyjni wywiadowcy z Komendy Miejskiej w Lublinie zatrzymali 41-letniego mężczyznę, który w centrum miasta bez powodu zdemolował samochód mieszkance Lublina. Mężczyzna oberwał przedni zderzak, zbił światło i wgniótł maskę. A to wszystko po tym, jak właścicielka auta okazała mu pomoc dając chusteczkę higieniczną. Teraz 41-latek odpowie za zniszczenie mienia. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
 
Wczoraj po godz.  13:00 na ul. Czystej w Lublinie do samochodu marki Opel Vectra wsiadały dwie młode kobiety. Nagle zobaczyły, jak przez ogrodzenie Parku Saskiego spada na chodnik mężczyzna. Miał zakrwawioną rękę.  Widząc całe zdarzenie jedna z kobiet podała mu chusteczkę, by przyłożył ją do rany.
Następnie  22-letnia właścicielka auta wraz z koleżanką wsiadły do samochodu i próbowały odjechać. Wtedy mężczyzna, nagle zerwał się na nogi i ruszył za nimi. Dobiegł do pojazdu i rzucił się na maskę, kopiąc w nią z całej siły. W ciągu kilkunastu  sekund furiat zerwał przedni zderzak, zbił lewą lampę i wgniótł maskę opla. Przerażone kobiety z piskiem opon. ruszyły do ucieczki.
Kiedy znalazły się kilka  ulic dalej, zatrzymały auto i powiadomiły Policję. Pięć minut później na miejscu pojawili się policyjni wywiadowcy. Lublinianki penetrując wspólnie z policjantami pobliskie ulice wskazały funkcjonariuszom sprawcę. Po chwili mężczyzna był w rekach stróży prawa.
Okazał się nim 41-letni Marek D. z Lublina. Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie KMP w Lublinie. Dzisiaj będzie przesłuchiwany. Straty, jakie poniosła właścicielka opla wycenione zostały na kwotę około 1,5 tys. złotych.
Wkrótce wandal usłyszy zarzuty. Za zniszczenie mienia grozi mu kara do 5 lat wiezienia.
 A.S.
Powrót na górę strony