Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Za kebaba do aresztu

Policjanci z IV Komisariatu zatrzymali 30-latka, który grożąc podpaleniem ukradł właścicielowi jednego z lokali w Lublinie trzy kebaby. Szarpiąc się z nim wszedł za ladę gdzie sam chciał przyrządzić sobie posiłek. Wychodząc próbował zabrać także telefon komórkowy. Mężczyzna wpadł w ręce funkcjonariuszy kilkadziesiąt metrów dalej. Wczoraj trafił do sądu, który zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z IV Komisariatu zatrzymali 30-latka, który grożąc podpaleniem ukradł właścicielowi jednego z lokali w Lublinie trzy kebaby.  Szarpiąc się z nim wszedł za ladę gdzie sam chciał przyrządzić sobie posiłek. Wychodząc próbował zabrać także telefon komórkowy.  Mężczyzna wpadł w ręce funkcjonariuszy kilkadziesiąt metrów dalej. Wczoraj trafił do sądu, który zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
 
Do zdarzenia doszło w sobotę po północy. Jak ustalili policjanci, do jednego z lokali przy ul. Langiewicza wszedł mężczyzna, który zamówił trzy kebaby. Kiedy właściciel poprosił go o pieniądze, ten w sposób wulgarny oznajmił, że nie będzie płacił a jeśli nie otrzyma jedzenia, podpali bar. W pewnym momencie awanturnik wszedł za ladę, gdzie sam zaczął przygotowywać posiłek. Rozbójnik wychodząc  próbował ukraść również telefon komórkowy. Kiedy właściciel lokalu chciał odebrać swoją własność, doszło do szarpaniny. Ostatecznie sprawca uciekł z trzema, wartymi 20 złotych, kebabami.
 
Policjanci z IV komisariatu ustalili w rozmowie z pokrzywdzonym, rysopis sprawcy. Następnie razem z pracownikiem ochrony rozpoczęli poszukiwania. Po kilku minutach agresywny rozbójnik został zatrzymany. Okazał się nim 30-letni Tomasz M., mieszkaniec Lublina. Mężczyzna był pod działaniem alkoholu.

      30-latek trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj został doprowadzony do sądu, gdzie zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Jak ustalili policjanci, mężczyzna kilka dni wcześniej w tym samym lokalu również wymusił od właściciela kanapkę grożąc mu nożem. Za przestępstwo rozboju grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
  • załącznik
Powrót na górę strony