Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wybił w autobusie szybę, bo kierowca zwrócił mu uwagę

Policjanci z VI komisariatu w Lublinie w ciągu kilku minut od powiadomienia zatrzymali 24-letniego mężczyznę, który wybił szybę w autobusie MPK i naubliżał kierowcy. A to wszystko po tym, jak ten zwrócił mu uwagę, że w autobusie się nie pali. Stróże prawa dorwali wandala w pobliskich krzakach. Miał 2 promile alkoholu w organizmie. Za uszkodzenie mienia grozi mu kara do 5 lat więzienia...

Policjanci z VI komisariatu w Lublinie w ciągu kilku minut od powiadomienia zatrzymali 24-letniego mężczyznę, który wybił szybę w autobusie MPK i naubliżał kierowcy. A to wszystko po tym, jak ten zwrócił mu uwagę, że w autobusie się nie pali. Stróże prawa dorwali wandala w pobliskich krzakach. Miał 2 promile alkoholu w organizmie. Za uszkodzenie mienia grozi mu kara do 5 lat więzienia.
 
          Przed godz. 20:00 policjanci z VI komisariatu w Lublinie otrzymali zgłoszenie, że w okolicy zajezdni przy ul. Mełgiewskiej w autobusie MPK pomiędzy jego kierowcą a pasażerem doszło do awantury, podczas której sprawca wybił wewnętrzną szybę oddzielającą kierowcę od pasażerów i uciekł. Policjanci na sygnałach ruszyli na miejsce zdarzenia. Po chwili byli już na ul. Mełgiewskiej. Zastali tam kierowcę autobusu, który wskazał drogę ucieczki wandala i podał jego rysopis.
Funkcjonariusze pobiegli w stronę pobliskich  bloków. Chwilę później znaleźli ukrytego w krzakach młodego mężczyznę. Jego wygląd odpowiadał rysopisowi podanemu przez poszkodowanego. Mężczyzna został zatrzymany. W trakcie prowadzonych czynności 24-letni Rafał T. z Lublina awanturował się z policjantami i był bardzo agresywny. Policjanci musieli użyć środków bezpośredniego przymusu, by poskromić zapędy awanturnika.
Kierowca bez problemu rozpoznał sprawcę. Opowiedział też policjantom przebieg całego zajścia. Okazało się, że gdy autobus podjechał na przystanek,  do środka wsiadł mężczyzna z papierosem w ustach. Kierowca zwrócił mu uwagę, by go zgasił, gdyż w autobusie się nie pali. Wtedy ten zaczął ubliżać kierowcy, a potem z całej siły kopnął w szybę oddzielająca kierowcę od pasażerów. Szyba roztrzaskała się, a sprawca uciekł.
24-latek trafił na VI komisariat celem wykonania dalszych czynności. Tam również zachowywał się agresywnie i nie chciał wykonywać  poleceń policjantów. Zaczął nawet uderzać głową o ścianę, cały czas wykrzykując w stronę funkcjonariuszy niecenzuralne słowa.
         Policjanci poddali awanturnika badaniu na stan trzeźwości. Wynik wskazał u niego 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz mężczyzna trzeźwieje w policyjnym areszcie. Jak wytrzeźwieje, odpowie przed sądem. Za uszkodzenie mienia grozi mu kara do 5 lat więzienia.
A.S.

 

  • załącznik
Powrót na górę strony