Mistrzyni w szermierce
W Policji pracuje od 5 lat. Na co dzień jako technik Wydziału ds. Ochrony informacji Niejawnych pochłania ją praca przy obiegu setek dokumentów. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że choć Pani Renata Burdon jest osobą niepełnosprawną, w życiu prywatnym pochłania ją dosyć niecodzienne hobby. Od wielu lat trenuje szermierkę. Na swoim koncie ma już kilka medali, choćby srebro zdobyte na lipcowych Mistrzostwach Europy...
W Policji pracuje od 5 lat. Na co dzień jako technik Wydziału ds. Ochrony informacji Niejawnych pochłania ją praca przy obiegu setek dokumentów. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że choć Pani Renata Burdon jest osobą niepełnosprawną, w życiu prywatnym pochłania ją dosyć niecodzienne hobby. Od wielu lat trenuje szermierkę. Na swoim koncie ma już kilka medali, choćby srebro zdobyte na lipcowych Mistrzostwach Europy.
Pani Renata przyznaje, że szermierka to jej pasja i nie wyobraża sobie trenowania innej dyscypliny sportu. Sportem zajmuje się niemal całe życie. W latach 90-tych uczestniczyła w wielu maratonach na wózkach inwalidzkich. Zdobyła nawet Mistrzostwo Polski.
W międzyczasie pojawiła się myśl o łucznictwie. Jednak jako osoba o wyjątkowym temperamencie, pełna energii i dynamizmu, po kilku próbach zrezygnowała. Postawiła na szablę i szpadę. Nie żałuje wyboru. Szermierkę trenuje już kilka lat.
Początki nie były łatwe, szczególnie dla osoby z niepełnosprawnością ruchową. Ponieważ mieszka w Lublinie, gdzie nie było i nie ma klubów, jeździła na zgrupowania do Konstancina. Podróże były męczące, jednak jej silna wola i zawziętość nie pozwoliły zrezygnować. Treningi odbywały się w Centrum Kształcenia i Rehabilitacji w Konstancinie.
Od końca 2008 roku zmieniła miejsce treningów. Od tamtego czasu jeździ do klubu na zgrupowania do Warszawy, gdzie trenuje w Integracyjnym Klubie Sportowym. W wolnych chwilach, kiedy nie pracuje, jeździ właśnie tam. Na treningach daje z siebie wszystko. Przypomina sobie, że raz ćwiczyła nawet 7 godzin nieprzerwanie z szablą. Nie zauważyła, że minęło tyle czasu.
Ciągle uczestniczy w integracyjnych zawodach. Jej zaangażowanie i wytrwała praca nie idą na marne. Pani Renata może pochwalić się kilkoma medalami. W ubiegłym miesiącu wzięła udział w Mistrzostwach Europy w szermierce na wózkach, które odbyły się w Warszawie w hotelu Marriott. Uczestniczyło w nich 120 zawodniczek i zawodników z 12 państw. Pani Renata znalazła się w gronie medalistów. W rozgrywkach indywidualnych wywalczyła srebrny medal w szabli.
Pani Renata jest uważana za jedną z tytułowanych polskich szermierek. W tym roku została powołana do kadry narodowej i brała już udział w Pucharze Świata we Włoszech, gdzie walcząc szpadą nabyła szereg kolejnych doświadczeń.
Tak jak u każdego sportowca, przed nią dosyć pracowity sezon. Przygotowuje się już do kolejnych Pucharów Świata, które odbędą się jeszcze w tym roku w Warszawie i Indiach. Za rok startuje w kolejnych 5 Pucharach Świata ( m. in. w Kanadzie i Niemczech) oraz Mistrzostwach Świata, które odbędą się w Paryżu. Tam obok szermierzy na wózkach o swoje medale będą walczyć także szermierze sprawni.
Pani Renata Burdon nie marnuje okazji i tak jak w każdy wolny weekend jeździ na zgrupowania. Już od wczoraj doskonali swoje szlify na letnim zgrupowaniu w Cetniewie.
Takiego hobby i takich sukcesów mogą jej koledzy i koleżanki z pracy w Komendzie Miejskiej Policji w Lublinie tylko pozazdrościć. Wszyscy życzą Pani Renacie dalszych sukcesów i trzymają kciuki!
A.S.
Takiego hobby i takich sukcesów mogą jej koledzy i koleżanki z pracy w Komendzie Miejskiej Policji w Lublinie tylko pozazdrościć. Wszyscy życzą Pani Renacie dalszych sukcesów i trzymają kciuki!
A.S.
-
załącznik
