Dane osobowe na dzikim wysypisku.
Policjanci z III Komisariatu Policji zabezpieczyli kilkaset dokumentów, na których widnieją dane osobowe pracowników i kontrahentów jednej z lubelskich firm. Wśród nich są między innymi dokumenty finansowe oraz rozliczeniowe. Funkcjonariusze będą sprawdzali, w jaki sposób dokumenty trafiły na dzikie wysypisko śmieci i kto jest za to odpowiedzialny. Za ujawnienie danych osobowych grozi kara do 2 lat więzienia.
Policjanci z III Komisariatu Policji zabezpieczyli kilkaset dokumentów, na których widnieją dane osobowe pracowników i kontrahentów jednej z lubelskich firm. Wśród nich są między innymi dokumenty finansowe oraz rozliczeniowe. Funkcjonariusze będą sprawdzali, w jaki sposób dokumenty trafiły na dzikie wysypisko śmieci i kto jest za to odpowiedzialny. Za ujawnienie danych osobowych grozi kara do 2 lat więzienia.
O znalezisku policjantów poinformowali wczoraj przed południem funkcjonariusze Straży Miejskiej. Z ich relacji wynikało, że na dzikim wysypisku przy ul. Zembrzyckiej znajdują się dokumenty zawierające dane osobowe.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że w krzach nieopodal jednej z posesji przy ul. Zembrzyckiej znajdują się trzy pudełka wielkości 33x22 a w nich różne dokumenty, na których widnieją dane osobowe. Wszystkie odnalezione dokumenty zostały zabezpieczone. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w większości są dokumenty finansowe oraz rozliczeniowe jednej z lubelskich firm. Na dokumentach widnieją dane pracowników i kontrahentów firmy m.in. imiona i nazwiska, adresy zamieszkania, numery PESEL.
Policjanci segregują teraz zabezpieczoną dokumentację. Będą przesłuchiwali świadków i ustalali, w jaki sposób dokumenty trafiły na śmietnik. Zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych za ujawnienie takich informacji grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
R.L.R.