Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Okradał "na wyrwę"

Wspólne działania kryminalnych z IV Komisariatu i Komendy Miejskiej Policji w Lublinie doprowadziły do ustalenia i zatrzymania 36-letniego mężczyzny, który okradał starsze kobiety na tzw. "wyrwę". Mężczyzna przyznał się do pięciu takich napadów. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za kradzieże grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności

Wspólne działania kryminalnych z IV Komisariatu i Komendy Miejskiej Policji w Lublinie doprowadziły do ustalenia i zatrzymania 36-letniego mężczyzny, który okradał starsze kobiety na tzw. „wyrwę”. Mężczyzna przyznał się do pięciu takich napadów. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za kradzieże grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
 
         Policjanci ustalili, że mężczyzna na swoje ofiary wybierał starsze kobiety na które napadał z zaskoczenia zabierając reklamówkę lub torbę. Podczas ucieczki wyciągał z niej kosztowności a resztę wyrzucał w krzaki lub do kosza na śmieci. Sprawca trafił w ręce mundurowych w środę we własnym domu. Po przewiezieni do IV komisariatu w Lublinie, przyznał się do pięciu kradzieży.
        Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna na początku lipca przy jednym z bloków na ul. Tumidajskiego wyrwał kobiecie torbę z której zabrał jedynie 50 zł. Pozostałe przedmioty wyrzucił w krzaki. Kilka dni później w podobny sposób, na tej samej ulicy, zaatakował inną kobietę. Sprawca nic jednak nie ukradł ponieważ pokrzywdzona nie trzymała w reklamówce pieniędzy. Tego samego dnia napastnik zaatakował jeszcze na ul. Wajdeloty gdzie po kradzieży pieniędzy wyrzucił torbę do kosza na śmieci. Pod koniec lipca napastnik zaatakował również przy ul. Skierki. Wtedy jego łupem stał się telefon komórkowy.
        Sprawca na początku sierpnia na ul. Grażyny przy fontannie próbował okraść kobietę. Kiedy wyrwał jej reklamówkę i zaczął uciekać, jeden ze stojących tam mężczyzn uderzył go łopatą w rękę dzięki czemu przedmiot powrócił do właścicielki.
        Policjanci ustalili, że sprawcą kradzieży był 36-letni mieszkaniec Lublina. Po zatrzymaniu mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że okradał ponieważ brakowało mu pieniędzy na życie. Złodziej trafi wkrótce przed oblicze sądu gdzie odpowie za wszystkie kradzieże. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
 
 
  • załącznik
Powrót na górę strony