Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Odebrała swoja własność.

36-letnia mieszkanka Lublina ujęła sprawcę kradzieży torebki. Do zdarzenia doszło w sobotę, przy ul. Odlewniczej w Lublinie. 36-latka wyszła wieczorem z psem na spacer. Kiedy wróciła do domu zauważyła brak torebki, w której znajdowały się dokumenty, telefon komórkowy i pieniądze. Chwilę później w piwnicy budynku odnalazła złodzieja. Ujęła go, a potem wraz z mężem nie pozwoliła mu uciec. Policjanci zatrzymali sprawcę, którym okazał się 33-letni Artur M. W chwili zdarzenia sprawca był pijany, miał w organizmie 2 promile alkoholu. W przeszłości mężczyzna był już karany, za włamania oraz oszustwo.

36-letnia mieszkanka Lublina ujęła sprawcę kradzieży torebki. Do zdarzenia doszło w sobotę, przy ul. Odlewniczej w Lublinie. 36-latka wyszła wieczorem z psem na spacer. Kiedy wróciła do domu zauważyła brak torebki, w której znajdowały się dokumenty, telefon komórkowy i pieniądze. Chwilę później w piwnicy budynku odnalazła złodzieja. Ujęła go, a potem wraz z mężem nie pozwoliła mu uciec. Policjanci zatrzymali sprawcę, którym okazał się 33-letni Artur M. W chwili zdarzenia sprawca był pijany, miał w organizmie 2 promile alkoholu. W przeszłości mężczyzna był już karany, za włamania oraz oszustwo.
 
W minioną sobotę, wieczorem  mieszkanka ulicy Odlewniczej wyszła  na spacer z psem. 36-latka nie zamykała drzwi od mieszkania, ponieważ w domu został mąż, który właśnie się kąpał. Gdy kobieta spacerował koła wejścia do klatki, w pewnym momencie zauważyła przez szybę, że z jej mieszkania usytuowanego na parterze wychodzi nieznajomy mężczyzna. Kiedy wróciła do domu zauważyła brak torebki, która leżała na szafce w przedpokoju. Mąż nie widział, co się z nią stało, nie słyszał także żeby ktoś podczas kąpieli wchodził do środka. 36-latka postanowiła szukać swojej własności.
Lublinianka zeszła do piwnicy, gdzie zauważyła mężczyznę, którego kilka minut wcześniej widziała wychodzącego z jej mieszkania. Nieznajomy trzymał w rękach torbę.   Kobieta zażądała od złodzieja zwrotu swoich rzeczy. Mężczyzna po chwili oddał jej torbę. 36-latka sprawdziła, że brakuje portfela i telefonu komórkowego. Po wymianie zdań złodziej oddał także portfel, z którego zniknęły jednak pieniądze.  Kobieta wraz ze złodziejem wyszli na klatkę schodową, gdzie do pokrzywdzonej dołączył jej małżonek. O zdarzeniu poinformowana została Policja. Mundurowi z VI wylegitymowali sprawcę, którym okazał się 33-letni Artur M. Przy zatrzymanym policjanci odnaleźli skradzione rzeczy. 33-latek w chwili zdarzenia był pijany, badanie wykazało, że miał w organizmie 2 promile alkoholu.  Złodziej został przewieziony na Komisariat Policji. Mężczyzna w przeszłości był już wielokrotnie karany za włamania oraz oszustwo. Teraz odpowie za kradzież.
 
R.L.R
  • załącznik
Powrót na górę strony