Namierzył włamywaczy okiem kamery
Policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji KWP w Lublinie zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy na parkingu jednego z hipermarketów wybili szybę w fordzie i skradli antenę. O włamywaczach powiadomił Policję pracownik ochrony sklepu, który przeglądając kamery monitoringu zauważył zdarzenie. Następnie wsiadł w swój prywatny samochód, jechał za złodziejami i informował stróży prawa o kierunku ich ucieczki. Sprawcami kradzieży z włamaniem okazali się 20-letni mieszkaniec Lublina i jego 16-letni kolega...
Policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji KWP w Lublinie zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy na parkingu jednego z hipermarketów wybili szybę w fordzie i skradli antenę. O włamywaczach powiadomił Policję pracownik ochrony sklepu, który przeglądając kamery monitoringu zauważył zdarzenie. Następnie wsiadł w swój prywatny samochód, jechał za złodziejami i informował stróży prawa o kierunku ich ucieczki. Sprawcami kradzieży z włamaniem okazali się 20-letni mieszkaniec Lublina i jego 16-letni kolega.
Do zdarzenia doszło około godz. 15.00. Pracownik jednego z hipermarketów podczas swojej zmiany przeglądał monitoring. Nagle zauważył na jednej z kamer dwóch młodzieńców. Ich zachowanie wzbudziło u niego pewne podejrzenia. Młodzi ludzie kręcili się pomiędzy stojącymi na parkingu przy ul. Godebskiego samochodami. Mężczyzna postanowił przejrzeć obraz innych kamer. Cofając wstecz zapis jednej z nich zauważył dwóch młodych mężczyzn przebiegających obok budynku. Byli to ci sami, których niedawno zauważył. Mężczyzna postanowił skierować kamery na teren parkingu przy ul. Godebskiego. Nagle kamera zatrzymała się na jednym z zaparkowanych tam pojazdów- forda fiesty. Samochód miał wybitą szybę.
Pracownik przejrzał wcześniejsze nagrania kamer. Nie miał już wątpliwości. Młodzieńcy których zaobserwował są sprawcami wybicia szyby. Ale to nie wszystko. Kamera monitoringu dokładnie zarejestrowała całe zdarzenie. Widać na nagraniu jak dwóch sprawców wybija szybę jakimś przedmiotem, a potem przez dziurę w oknie kradną antenę.
Reakcja mężczyzny była natychmiastowa. Zadzwonił do pracownicy hipermarketu z prośbą o zawiadomienie Policji. Dyżurny na miejsce skierował policjantów z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji. Mężczyzna nie czekając dłużej wybiegł z budynku i wsiadł do swojego prywatnego samochodu. Jechał za sprawcami aż do pobliskiego hipermarketu przy ul. Chemicznej. Tam sprawcy zatrzymali się na miejscowym parkingu. Ich uwaga i w tym przypadku zwróciła się na zaparkowane tam samochody, którym zaczęli się przyglądać
Kiedy na miejsce przybyli policjanci, jednego ze sprawców zatrzymali. Drugi rzucił się do ucieczki. Po drodze odrzucił od siebie śrubokręt i nożyczki. I on po chwili trafił w ręce stróży prawa. Młodzieńcy trafili na VI komisariat. Okazali się nimi mieszkańcy Lublina: 20-letni Łukasz Z. oraz jego nieletni kolega – 16-letni Grzegorz O. Wkrótce wydali policjantom skradzioną antenę. Poszkodowany właściciel pojazdu wycenił straty na kwotę około 500 złotych.
Policjanci w trakcie przesłuchania 20-latka ustalili, że nie tylko to przestępstwo ma on na swoim koncie. Udowodnili mu jeszcze kradzież z włamaniem do volkswagena i renault na terenie miasta. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Z jego kolei jego 16-letnim kolega zajmie się sąd rodzinny.
A.S.