Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zachciało im się świątecznej kiełbasy?

Policjanci z Niemiec zatrzymali 31-latka i jego 35-letniego szwagra, którzy włamali się do sklepu spożywczego w Sługocinie. Łupem złodziei padły wina, papierosy, karty telefoniczne i świąteczna kiełbasa. Właścicielka sklepu oszacowała straty na około 2 tys. złotych. Funkcjonariusze odzyskali część przedmiotów, które sprawcy ukryli w rurze przelotowej pod nasypem kolejowym. Jak się okazało, 31-latek dobrze wiedział o zabezpieczeniach lokalu, gdyż rok temu remontował tam instalację elektryczną. Teraz mężczyźni odpowiedzą za kradzież z włamaniem...

Policjanci z Niemiec zatrzymali 31-latka i jego 35-letniego szwagra, którzy włamali się do sklepu spożywczego w Sługocinie. Łupem złodziei padły wina, papierosy, karty telefoniczne i świąteczna kiełbasa. Właścicielka sklepu oszacowała straty na około 2 tys. złotych. Funkcjonariusze odzyskali część przedmiotów, które sprawcy ukryli w rurze przelotowej pod nasypem kolejowym. Jak się okazało, 31-latek dobrze wiedział o zabezpieczeniach lokalu, gdyż rok temu remontował tam instalację elektryczną. Teraz mężczyźni odpowiedzą za kradzież z włamaniem.  

Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę. Policjanci ustalili, że sprawcy po rozbiciu kłódek zabezpieczających kratę, wyłamaniu rolety antywłamaniowej  oraz zamka w drzwiach dostali się do wnętrza ogólnospożywczego sklepu. Łupem włamywaczy padły papierosy, karty telefoniczne, markowe wina oraz wędliny. Poszkodowana właścicielka wyceniła straty na około 2 tys. złotych. Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci z komisariatu w Niemcach przystąpili do poszukiwania sprawców przestępstwa. Zabezpieczali ślady włamania. W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że sprawcy pokonali m.in. elektroniczne zabezpieczenia. Wiedzieli dokładnie, gdzie znajduje się zewnętrzny bezpiecznik, który wyłączyli by zablokować uruchomienie alarmu.
Włamywacze nie długo czuli się bezkarni. Operacyjne ustalenia stróżów prawa doprowadziły do zatrzymania sprawców kradzieży z włamaniem. Funkcjonariusze namierzyli ich wczoraj  w  jednym z domów w miejscowości Sadurki. Okazali się nimi 31-letni Krzysztof P. oraz jego szwagier 35-letni Waldemar Ł., obydwaj mieszkańcy gm. Jastków. Mężczyźni byli nietrzeźwi. Funkcjonariusze ustalili miejsce ukrycia ich łupów. Skradzione przedmioty schowane były w rurze przelotowej pod nasypem kolejowym. Brakowało alkoholu i świątecznej kiełbasy, które  to mężczyźni skonsumowali  w drodze ucieczki z miejsca przestępstwa. Obaj przyznali się do winy. Jak ustalili mundurowi, 31-latek był dobrze zorientowany w zabezpieczeniach sklepu, gdyż w ubiegłym roku, naprawiał tam instalację elektryczną.
      Mężczyźni są dobrze znani miejscowym policjantom. Już poddali się dobrowolnie karze 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono od nich pieniądze w kwocie 300 złotych. Właścicielka sklepu  odzyskała już część swoich towarów.
A.S.
 
 
Powrót na górę strony