Ucieczka pijanego kierowcy taxi
Ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie miał 31-letni kierowca taxi, który w tym stanie jeździł po ulicach Lublina. O nietrzeźwym taksówkarzu zawiadomił policjantów z II komisariatu inny kierowca. Podczas próby zatrzymania volkswagena passata przez policjantów, kierujący nim mężczyzna ruszył do ucieczki. Jego jazda zakończyła się uszkodzeniem dwóch znaków drogowych i dachowaniem na pasie zieleni. Teraz 31-letni lublinianin odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu, spowodowanie kolizji oraz posiadanie 13 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy, które policjanci znaleźli w bagażniku jego samochodu...
Ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie miał 31-letni kierowca taxi, który w tym stanie jeździł po ulicach Lublina. O nietrzeźwym taksówkarzu zawiadomił policjantów z II komisariatu inny kierowca. Podczas próby zatrzymania volkswagena passata przez policjantów, kierujący nim mężczyzna ruszył do ucieczki. Jego jazda zakończyła się uszkodzeniem dwóch znaków drogowych i dachowaniem na pasie zieleni. Teraz 31-letni lublinianin odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu, spowodowanie kolizji oraz posiadanie 13 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy, które policjanci znaleźli w bagażniku jego samochodu.
Wczoraj około godz. 22.00 policjanci otrzymali zgłoszenie od mężczyzny, który powiadomił o tym, że jedną z lubelskich ulic jedzie kierowca taxi, który najprawdopodobniej jest pijany. Dyżurny wysłał na miejsce patrol. Zgłaszający podał opis taksówki. Miał to być ciemny volkswagen passat. Funkcjonariusze zauważyli samochód na ul. Spółdzielczości Pracy, który kierował się w stronę ul. Bazylianówka. Zgłaszający zdarzenie kierowca dał znać mundurowym światłami, że to ten samochód, o który chodzi. Kierowca taxi na skrzyżowaniu ul. Porzeczkowej i Walecznych nagle zatrzymał się. Policjanci radiowozem zablokowali mu drogę ucieczki. Kiedy wyszli ze służbowego auta zmierzając w stronę mężczyzny, ten nagle dodał gazu, ominął radiowóz i po krawężniku a potem trawniku ruszył do ucieczki. Za nim podążyli stróże prawa.
Na ul. Walecznych uciekinier na czerwonym świetle skręcił w ul. Andersa, a następnie Kleeberga. Znajdując się na wysokości jednego z supermarketów, nagle zjechał na pas zieleni, uszkadzając po drodze dwa znaki drogowe. Na końcu samochód przewrócił sie na dach. Funkcjonariusze ruszyli kierowcy na pomoc i wydobyli go z pojazdu. Okazało się, że nic mu się nie stało.
W szpitalu, gdzie poddano 31-letniego mieszkańca Lublina badaniom, lekarz stwierdził, że nie wymaga on hospitalizacji. Sprawdzono stan trzeźwości taksówkarza, w organizmie miał ponad 2,8 promila alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, zaś jego pojazd został odholowany na parking strzeżony.
Jak ustalili funkcjonariusze, to nie pierwsza jego jazda na podwójnym gazie. Mężczyzna usłyszał zarzut jazdy pod wpływem alkoholu, wyraził chęć dobrowolnego poddania karze. 31-latek odpowie także za spowodowanie kolizji oraz z kodeksu karno skarbowego za posiadanie 13 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy, które policjanci znaleźli w bagażniku jego passata.
A.S.