Złodziej z łańcuszkiem w żołądku
Policjanci z VI komisariatu zatrzymali 18-letniego mieszkańca Lublina, który zrywał przechodniom złote łańcuszki. Młodzieniec wpadł w ręce operacyjnych w miniony wtorek niedługo po jednej z takich kradzieży. Z obawy przed przez policjantem, połknął swój łup. Jak się okazało, Paweł Z. ma na koncie w sumie pięć takich przestępstw, a straty sięgają nawet kilku tysięcy złotych. Funkcjonariusze odnaleźli dwa łańcuszki ukryte w rurach ciepłowniczych w piwnicy jednego z bloków. By odzyskać kolejny warty 800 złotych połknięty przez sprawcę łańcuszek, być może potrzebna będzie pomoc gastrologa. Za kradzieże 18-latkowi grozi mu kara do 5 lat więzienia...
Policjanci z VI komisariatu zatrzymali 18-letniego mieszkańca Lublina, który zrywał przechodniom złote łańcuszki. Młodzieniec wpadł w ręce operacyjnych w miniony wtorek niedługo po jednej z takich kradzieży. Z obawy przed przez policjantem, połknął swój łup. Jak się okazało, Paweł Z. ma na koncie w sumie pięć takich przestępstw, a straty sięgają nawet kilku tysięcy złotych. Funkcjonariusze odnaleźli dwa łańcuszki ukryte w rurach ciepłowniczych w piwnicy jednego z bloków. By odzyskać kolejny warty 800 złotych połknięty przez sprawcę łańcuszek, być może potrzebna będzie pomoc gastrologa. Za kradzieże 18-latkowi grozi mu kara do 5 lat więzienia.
18-letni Paweł Z. został zatrzymany przez operacyjnych z VI komisariatu we wtorek, niedługo po tym, jak z okolic ul. Tumidajskiego przed południem skradł kobiecie łańcuszek z dwiema przywieszkami. Młodzieniec był zaskoczony zatrzymaniem. Właśnie z kolegą czekał na jednym z przystanków nieopodal VI komisariatu. Z obawy o to, że funkcjonariusz znajdzie przy nim skradziony łańcuszek, połknął go. To jednak nie umknęło uwadze policjanta. 18-latek został przewieziony do szpitala.
Podczas przesłuchania młodzieniec przyznał się nie tylko do tej kradzieży. Okazało się bowiem, że na koncie ma w sumie pięć tego typu przestępstw. Paweł Z. od połowy kwietnia okradał przechodniów w okolicy ul. Kleeberga, Andersa, Tumidajskiego i Niepodległości - na terenie działania II komisariatu. Policjanci ustalili, że część łupów nastolatek ukrył w opuszczonych piwnicach jednego z bloku przy ul. Hutniczej. Funkcjonariusze, który wraz z zatrzymanym udali się w to miejsce, w rurach ciepłowniczych znaleźli dwa łańcuszki, z których jeden był rozerwany. Paweł Z. przyznał, że skradzione łupy sprzedawał przypadkowym osobom.
18-latek przebywa w policyjnym areszcie. By zabezpieczyć dowód rzeczowy który połknął – warty 800 złotych łańcuszek, być może potrzebna będzie pomoc gastrologa. Młodzieniec usłyszał już zarzuty na II komisariacie. Za kradzieże grozi mu kara do 5 lat więzienia.
A.S.