Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Lublin: Mylą mu się włamania

Wczoraj rano operacyjni z V komisariatu zatrzymali 20-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna włamał się do 13 altanek i jednego garażu. Włamań dokonał między innymi przy ul. Zbożowej, Poligonowej i al. Warszawskiej. Podczas zatrzymania powiedział policjantom, że możliwe jest aby włamał się również do innych altanek, jednak często chodził na włamania i już mu się one mylą. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj rano operacyjni z V komisariatu zatrzymali 20-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna włamał się do 13 altanek i jednego garażu. Włamań dokonał między innymi przy ul. Zbożowej, Poligonowej i al. Warszawskiej. Podczas zatrzymania powiedział policjantom, że możliwe jest aby włamał się również do innych altanek, jednak często chodził na włamania i już mu się one mylą. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
 
 
 
        Policjanci z V komisariatu przeprowadzali wczoraj przeszukanie w jednym z mieszkań przy ul. Nałęczowskiej. Operacyjni podejrzewali, że mogą znajdować się tam kradzione przedmioty. Przypuszczenia okazały się słuszne, w mieszkaniu odnaleziono skradzioną wyrzynarkę. Stróże prawa dotarli do osoby, która go sprzedała. Okazał się nim 20-letni Daniel I. 

       Funkcjonariusze ustalili, że wyrzynarkę skradziono z altanek przy ul. Kosmowskiej. Zapytany o to przez policjantów 20-latek powiedział, że jest możliwe aby dokonał włamania również na ul. Kosmowskiej ale z uwagi, że często chodził na włamania, już mu się mylą. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do V komisariatu.
        Operacyjni udowodnili mu w sumie 13 włamań do altanek i jednego garażu. Włamań dokonał w lipcu i sierpniu br. między innymi przy ul. Zbożowej, Poligonowej i al. Warszawskiej. 20 latek kradł wszystko co wpadło w jego ręce. Były to między innymi telefon, wiertarka, stare radio a także odzież i konserwy. 

        Mężczyzna usłyszał już zarzuty i przyznał się do wszystkich kradzieży. Cześć rzeczy sprzedał. Tłumaczył policjantom, że kradł bo jest bezrobotny. Za kradzież  z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
 
 
AF.
  • załącznik
Powrót na górę strony