Lublin: 22-letni złodziej w rękach policji
22-letni mężczyzna od lipca do września br. przy ul. Lubartowskiej zerwał z szyi kobiet cztery złote łańcuszki. Za każdym razem uciekał w kierunku Starego Miasta. Wszystkie następnie sprzedawał na targu. Wczoraj zatrzymali go operacyjni z I komisariatu, gdy nie oddał laptopa swojej koleżance. Okazało się, że sprzedał go w lombardzie za 600zł. Sprawca już usłyszał zarzuty kradzieży i przywłaszczenia. Za to przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj operacyjni z I komisariatu zatrzymali 22-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna podejrzany był o przywłaszczenie laptopa swojej koleżanki. Policjantom powiedział, że komputer sprzedał w lombardzie za 600zł.
Na komisariacie okazało się jednak, że mężczyzna odpowiada również za kradzieże łańcuszków. Od lipca do września br. przy ul. Lubartowskiej zerwał z szyi kobiet cztery złote łańcuszki. Za każdym razem uciekał w kierunku Starego Miasta. Wszystkie następnie sprzedawał na targu. Twierdził, że pieniądze były mu potrzebne dla matki. Mówił jej, że pracuje dorywczo.
Gdy skończyły mu się okazje na kradzież łańcuszków postanowił inaczej „zarobić” pieniądze. Mężczyzna pod pozorem pożyczenia laptopa od koleżanki, sprzedał go w lombardzie za 600zł. 22-latek już usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Został zastosowany wobec niego dozór policyjny.
AF