Połasił się na zabytkowego fiata
Policjanci z Komisariatu w Niemcach zatrzymali 31-latka, który włamał się do garażu i ukradł wartego 10 tys. złotych, fiata 125p. Sprawca następnego dnia dachował i porzucił zniszczone auto w rowie. Dzisiaj mężczyzna trafi przed oblicze prokuratora gdzie odpowie za swoje postępowanie. Za kradzież z włamaniem grozi kara 10 lat pozbawienia wolności
Policjanci z Komisariatu w Niemcach zatrzymali 31-latka, który włamał się do garażu i ukradł wartego 10 tys. złotych, fiata 125p. Sprawca następnego dnia dachował i porzucił zniszczone auto w rowie. Dzisiaj mężczyzna trafi przed oblicze prokuratora gdzie odpowie za swoje postępowanie. Za kradzież z włamaniem grozi kara 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci o kradzieży zostali poinformowani w ubiegły piątek. 73-letnia mieszkanka Niemiec zgłosiła, że w nocy ktoś włamał się do garażu i ukradł należącego do niej fiata 125p. Kobieta wartość ponad 20-letniego auta oszacowała na kwotę 10 tys. złotych. Sprawą zajęli się policjanci z Niemiec, którzy w sobotę odnaleźli zniszczone auto kilka ulic od miejsca skąd zostało skradzione. Samochód stał w rowie i nosił ślady dachowania.
Funkcjonariusze ustalili kim był sprawca. Okazał się nim 31-letni mieszkaniec gm. Niemce, który wpadł w ręce mundurowych wczoraj. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Okazało się, że był już notowany za kradzieże. Dzisiaj 31-letni Grzegorz B. trafi przed oblicze prokuratora, gdzie odpowie za swoje zachowanie. Za kradzież z włamaniem grozi kara 10 lat pozbawienia wolności.
A.A.