Włamywacze w rękach policji - Aktualności - KMP Lublin

Lubelscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy włamywali się do samochodów. 18-latek i jego 21-letni kolega wpadli na gorącym uczynku, gdy próbowali ukryć swój łup. Sprawcy byli już wcześniej wielokrotnie notowani za podobne przestępstwa. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.

            Do zatrzymania sprawców doszło wczorajszej nocy. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na jednym z parkingów przy ul. Czeremchowa w Lublinie, jakieś osoby zaglądają do samochodów. Na miejsce pojechali policyjni wywiadowcy z Komendy Miejskiej w Lublinie. Mężczyźni na widok patrolu zaczęli uciekać. Chwilę później mundurowi zauważyli ich na Al. Racławickich gdzie w okolicy przystanku jeden z nich przerzucił przez ogrodzenie jakieś przedmioty, a drugi próbował ukryć coś pod wiatą przystanku.

            Policjanci zatrzymali obu mężczyzn. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 18 i 21 lat. Wtedy wyszło na jaw, że przedmioty które próbowali ukryć to radioodtwarzacz samochodowy oraz głośniki z jednego z samochodów zaparkowanych przy ul. Czeremchowa. Włamywacze trafili do policyjnego aresztu. Policjanci ustalili, że sprawcy tej nocy włamali się do pięciu samochodów.

           To nie jedyne przestępstwa jakich dopuścili się młodzi mężczyźni. Okazało się, że w ubiegłym roku włamali się oni jeszcze do kilkunastu samochodów na terenie Lublina. Sprawcy przyznali się do winy. Policjanci ustalają kolejne osoby pokrzywdzone działaniem włamywaczy. 21-letni Paweł R. oraz 18-letni Adrian K. z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie zostaną dzisiaj doprowadzeni do prokuratury. Za kradzież z włamaniem grozi kara 10 lat pozbawienia wolności.

A.A.