Lublin: Złodziej biżuterii w rękach policji
Policjanci z VI komisariatu zatrzymali 17-latka z Lublina, który zerwał kobiecie łańcuszek z szyi. Mężczyzna odpowie przed sądem nie tylko za kradzież wartej 2 tys. złotych biżuterii ale także za posiadanie narkotyków. Mundurowi odnaleźli w jego mieszkaniu ukrytą w magnetofonie marihuanę. Za te przestępstwa grozi 5 lat pozbawienia wolności
Policjanci z VI komisariatu zatrzymali 17-latka z Lublina, który zerwał kobiecie łańcuszek z szyi. Mężczyzna odpowie przed sądem nie tylko za kradzież wartej 2 tys. złotych biżuterii ale także za posiadanie narkotyków. Mundurowi odnaleźli w jego mieszkaniu ukrytą w magnetofonie marihuanę. Za te przestępstwa grozi 5 lat pozbawienia wolności.
Policjantów o zdarzeniu powiadomiła 52-letnia mieszkanka Lublina. Kobieta zgłosiła, że spacerując ul. Majdan Tatarski została napadnięta przez młodego mężczyznę, który zerwał jej z szyi łańcuszek. Pokrzywdzona dokładnie opisała policjantom jak wyglądał sprawca a wartość biżuterii oszacowała na kwotę 2 tys. złotych.
Funkcjonariusze ustalili kto mógł być sprawcą tego czynu. Wczoraj dotarli na miejsce gdzie przebywał. Podczas przeszukania mieszkania policjanci ujawnili należący do niego woreczek z marihuaną. Zawinięte w foliowy woreczek prawie dwa gramy narkotyku ukryte były w kieszeni magnetofonu. 17-latek trafił do komisariatu gdzie został rozpoznany przez pokrzywdzoną kobietę. Policjanci ustalają czy młody mężczyzna nie jest odpowiedzialny również za inne podobne przestępstwa.
17-latek za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za posiadanie narkotyku i kradzież grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.
A.A