Lublin: Ogołocili mieszkanie
W niedzielę policjanci z IV komisariatu zatrzymali dwóch sprawców włamania do mieszkania. Młodzi mężczyźni wracali z włamania autobusem komunikacji miejskiej. Mieli przy sobie kilka obrazów ściennych, zegar, samowar do herbaty, serwis stołowy, kilkanaście sztuk kryształów i wiele innych przedmiotów. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 17 i 20 lat. Kilka minut po włamaniu, przejrzeli łupy i część z nich wyrzucili do kontenera. Właściciele mieszkania wycenili straty na kwotę sięgającą prawie 25 tysięcy złotych. Okazało się, że wewnątrz była duża suma gotówki, która zniknęła po włamaniu. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę policjanci z IV komisariatu zatrzymali dwóch sprawców włamania do mieszkania. Młodzi mężczyźni wracali z włamania autobusem komunikacji miejskiej. Mieli przy sobie kilka obrazów ściennych, zegar, samowar do herbaty, serwis stołowy, kilkanaście sztuk kryształów i wiele innych przedmiotów. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 17 i 20 lat. Kilka minut po włamaniu, przejrzeli łupy i część z nich wyrzucili do kontenera. Właściciele mieszkania wycenili straty na kwotę sięgającą prawie 25 tysięcy złotych. Okazało się, że wewnątrz była duża suma gotówki, która zniknęła po włamaniu. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę oficer dyżurny komendy miejskiej otrzymał informację o grupie młodych ludzi niosący wiele różnych przedmiotów. Młodzi mężczyźni mieli przy sobie kilka sztuk obrazów ściennych, zegar, samowar do herbaty, serwis stołowy, kilkanaście sztuk kryształów i wiele innych przedmiotów. Wszystko wskazywało na to, że rzeczy pochodzą z kradzieży.
Rabusie przystanęli przy przystanku obok Ogrodu Saskiego. Przed przyjazdem policjantów zdążyli wsiąść do autobusu. Mundurowi zatrzymali ich na kolejnym przystanku przy al. Racławickiej. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 17 i 20 lat. Kilka osób stojących obok nich uciekło w różnych kierunkach na widok funkcjonariuszy. Sprawcy wraz z „fantami” trafili do komisariatu. Stróże prawa ustalili, że do włamania doszło w jednym z mieszkań przy ul. Chopina.
Sprawą zajęli się kryminalni z I komisariatu, którzy wczoraj zatrzymali kolejnego mężczyznę. Właściciele mieszkania wycenili straty na kwotę sięgającą prawie 25 tysięcy złotych. Okazało się, że wewnątrz była duża liczba gotówki, która zniknęła po włamaniu. Wczoraj wyszło na jaw, że sprawcy wzięli więcej rzeczy niż te, które zabezpieczyli mundurowi. Kilka minut po włamaniu, przejrzeli łupy i część z nich wyrzucili do kontenera.
Rabusie dostali się doi mieszkania wyłamując drzwi. Policjanci ustalają czy inne osoby brały udział w tym zdarzeniu. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
AF