Zabierała portfele modlący się kobietom.
Trzy zarzuty usłyszała wczoraj 60-letnia mieszkanka Lublina. Kobieta odpowie za kradzieże damskich portfeli. Do przestępstw tych doszło w kwietniu oraz maju bieżącego roku w lubelskich kościołach. Złodziejka wykorzystywała skupienie modlących się kobiet. Z pozostawionych na ławkach i krzesłach torebek zabierała portmonetki. 60-latka w przeszłości wchodziła już w konflikt z prawem. Za kradzież grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Trzy zarzuty usłyszała wczoraj 60-letnia mieszkanka Lublina. Kobieta odpowie za kradzieże damskich portfeli. Do przestępstw tych doszło w kwietniu oraz maju bieżącego roku w lubelskich kościołach. Złodziejka wykorzystywała skupienie modlących się kobiet. Z pozostawionych na ławkach i krzesłach torebek zabierała portmonetki. 60-latka w przeszłości wchodziła już w konflikt z prawem. Za kradzież grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj rano kryminalni z I Komisariatu Policji w Lublinie oraz funkcjonariusze z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Lublinie zatrzymali 60-letnią kobietę. Z ustaleń operacyjnych wynikało, że ma ona na swoim koncie kradzieże portfeli.
60-letnia mieszkanka Lublina została doprowadzona na komisariat. W trakcie wykonywanych czynności przyznała się do trzech kradzieży. Do pierwszej z nich doszło na początku kwietnia bieżącego roku przy ul. Królewskiej. Jak wynikało z relacji pokrzywdzonej złodziejka musiała siedzieć w ławce tuz za nią. Z uwagi na swój wiek i miejsce przestępstwa nie wzbudzała ona żadnych podejrzeń. Wykorzystując chwilę nieuwagi wyjęła z torebki modlącej się kobiety portfel z zawartością dokumentów. Do kolejne kradzieży doszło 17 maja w kościele przy Krakowskim Przedmieściu. Sposób działania sprawczyni był taki sam. Tym razem pokrzywdzoną okazała się mieszkanka Krynicy Morskiej. Z jej torebki 60-latka skradła dokumenty i pieniądze w kwocie 500zł.
25 maja policjanci przyjęli kolejne zgłoszenie o kradzieży, do której doszło w drugim z kościołów mieszczących się także przy Krakowskim Przedmieściu. Pokrzywdzona straciła dokumenty, karty kredytowe i pieniądze w kwocie 80 zł.
60-letnia mieszkanka Lublina przyznała się do kradzieży. Z jej relacji wynika, że interesowały ją głównie pieniądze resztę rzeczy wyrzucała do śmietników. Kobieta w przeszłości wchodziła już w konflikt z prawem. W minionych latach był karana za kradzieży. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
R.L.R.