Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kucharz i kelner okradli pracodawcę

Policjanci z III komisariatu zatrzymali 30 latka i młodszego o rok kompana, którzy w minioną niedzielę włamali sie do jednej z lubelskich restauracji. Łupem złodziei padło 14 butelek alkoholu oraz sztućce, a straty jakie wyrządzili to kwota około 3 tys. złotych. Włamywacze zostali ustaleni dzięki nagraniu kamery, która zarejestrowała zamaskowanego złodzieja buszującego po barze lokalu. Sprawcami okazali się dwaj byli pracownicy restauracji, którzy przyznali, że motywem ich działania była chęć zemsty na właścicielu, z którym, jak twierdzą, weszli w zatarg...

Policjanci z III komisariatu zatrzymali 30 latka i  młodszego o rok kompana, którzy w minioną niedzielę włamali sie do jednej z lubelskich restauracji. Łupem złodziei padło 14 butelek alkoholu oraz sztućce, a straty jakie wyrządzili to kwota  około 3 tys. złotych. Włamywacze zostali ustaleni  dzięki nagraniu kamery, która zarejestrowała  zamaskowanego złodzieja buszującego po barze lokalu. Sprawcami  okazali się  dwaj byli pracownicy restauracji, którzy  przyznali,  że motywem ich działania była chęć zemsty na właścicielu, z którym, jak twierdzą, weszli w zatarg.

 
       Do kradzieży z włamaniem  doszło w nocy z soboty na niedzielę. Ze zgłoszenia, które przyjęli policjanci z III komisariatu wynika, że sprawca włamał się do usytuowanej na parterze sali bankietowej  restauracji poprzez wyłamanie dwóch rygli w oknie. Łupem złodzieja padło 14 butelek alkoholu różnych marek, które znajdowały się w barze. Ponadto zginęły sztućce. Wartość skradzionych przedmiotów oszacowano na około 1,5 tys. złotych, a całość strat spowodowanych tym przestępstwem – 3 tys. złotych.
 
Policjanci, którzy udali się na miejsce zdarzenia, zabezpieczyli ślady włamania a także rozpoczęli poszukiwania świadków.  Jak ustalili mundurowi, lokal wyposażony jest w wewnętrzny monitoring. Podczas przeglądania nagrania wspólnie z pracownikami restauracji, okazało się, że kamera zarejestrowała buszującego po barze złodzieja. Chociaż mężczyzna miał na głowie  naciągnięty kaptur i owiniętą szalikiem twarz, jeden z pracowników rozpoznał włamywacza. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec Lublina, który dorywczo pracował w tej restauracji jako kucharz. Mężczyzna trafił w ręce kryminalnych na początku tego tygodnia. Operacyjni ustalili też, że nie działał on sam. Jego wspólnikiem był 29-latek, który pracował tam z kolei jako kelner, a podczas włamania stał na czatach.  Również i on został zatrzymany. Dodatkowo zatrzymanych włamywaczy rozpoznał pracownik pobliskiej stacji paliw, który zapamiętał,  jak mężczyźni tamtej nocy kręcili się nieopodal restauracji.
 
Podczas przesłuchania na III komisariacie, obydwaj przyznali się do winy.  Jak się okazało, motywem ich działania była chęć zemsty na właścicielu restauracji, z którym, jak twierdzą, weszli w zatarg.
 
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem i przyznali się do winy. Obydwaj wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze: 30-latek ma poddać się karze 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata, 1 tys. złotych grzywny oraz obowiązkowi naprawienia szkody w ciągu pół roku od uprawomocnienia się wyroku. Z kolei kara dla jego 29-letniego wspólnika to  1 rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, 800 zł. grzywny i obowiązek naprawienia szkody.
 
A.S.
Powrót na górę strony