23-letni oszust zatrzymany
Kara do 8 lat pozbawienia wolności za oszustwa grozi 23-letniemu studentowi z Łodzi. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z IV komisariatu w jednej z lubelskich sieciówek odzieżowych w momencie gdy za pomocą przerobionego paragonu chciał zareklamować zakupiony towar. Policjanci szacują, że mężczyzna na swoim koncie może mieć znacznie więcej takich oszustw dokonywanych również na terenie kraju.
Kara do 8 lat pozbawienia wolności za oszustwa grozi 23-letniemu studentowi z Łodzi. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z IV komisariatu w jednej z lubelskich sieciówek odzieżowych w momencie gdy za pomocą przerobionego paragonu chciał zareklamować zakupiony towar. Policjanci szacują, że mężczyzna na swoim koncie może mieć znacznie więcej takich oszustw dokonywanych również na terenie kraju.
23-letni mieszkaniec Łodzi wpadł w ręce mundurowych z IV komisariatu w minioną środę po sygnale otrzymanym od pracowników jednego ze sklepów odzieżowych w centrum handlowym. Jak wynikało z informacji, mężczyzna chciał zareklamować zakupiony wcześniej towar. W tym celu posłużył się przerobionym przez siebie paragonem. Próba wyłudzenia pieniędzy jednak się nie powiodła. Czujni pracownicy o swoich podejrzeniach co do nieuczciwego klienta postanowili powiadomić organy ścigania.
23-latek został zatrzymany. W trakcie przesłuchania na Komisariacie IV Policji w Lublinie wyszło na jaw, że to nie była pierwsza wizyta tego mężczyzny w lubelskim sklepie i nie pierwsza próba oszustwa. Straty powstały w lubelskiej sieciówce odzieżowej oszacowane zostały na około 2 tys. złotych.
Mundurowi ustalili, że 23-latek na swoim koncie może mieć znacznie więcej takich oszustw dokonywanych nie tylko na terenie woj. lubelskiego. Jak się okazało, mężczyzna m.in. korzystając z licznych promocji nabywał odzież w jednym sklepie, a w tej samej sieciówce już innym mieście reklamował nieobjety promocją towar za pomocą przerobionego paragonu.
Teraz 23-letni student za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem. Za oszustwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
A.S.