Czary mary i zniknęły pieniądze.
Policjanci poszukują kobiet, które okradły wczoraj małżeństwo z Bychawy. Nieznajome weszły na posesję pod pretekstem zakupu starych przedmiotów. Kiedy okazało się, że gospodyni nie ma nic do sprzedania rozmowa zeszła na inny temat.Patrząc głęboko w oczy właścicielce posesji stwierdziły, że ma ona problemy ze zdrowiem. Na szczęście znały powód wszelkich nieszczęść i niepowodzeń, z którymi borykała się dotychczas rodzina.Do tego celu niezbędna była święcona woda oraz wszystkie oszczędności, jakie małżeństwo posiadało w mieszkaniu. Na skutek ?czarów? nie trzeba było długo czekać. Po ich wyjściu z mieszkania okazało się, że kobiety skradły ponad 18.000 zł.
Policjanci poszukują kobiet, które okradły wczoraj małżeństwo z Bychawy. Nieznajome weszły na posesję pod pretekstem zakupu starych przedmiotów. Kiedy okazało się, że gospodyni nie ma nic do sprzedania rozmowa zeszła na inny temat.Patrząc głęboko w oczy właścicielce posesji stwierdziły, że ma ona problemy ze zdrowiem. Na szczęście znały powód wszelkich nieszczęść i niepowodzeń, z którymi borykała się dotychczas rodzina.Do tego celu niezbędna była święcona woda oraz wszystkie oszczędności, jakie małżeństwo posiadało w mieszkaniu. Na skutek „czarów” nie trzeba było długo czekać. Po ich wyjściu z mieszkania okazało się, że kobiety skradły ponad 18.000 zł.
Wczoraj na posesję 42-letniej mieszkanki Bychawy weszły dwie nieznajome kobiety. Z ich słów wynikało, że zajmują się kupnem starych przedmiotów. Kiedy okazało się, że gospodyni nie ma nic do sprzedania rozmowa zeszła na inny temat. Nieznajome patrząc głęboko w oczy właścicielce posesji stwierdziły, że wiedzą, iż ma ona problemy ze zdrowiem. Znały także powód wszelkich nieszczęść i niepowodzeń, z którymi borykała się dotychczas rodzina. Stwierdziły, że całe zło spowodowane jest tym, że w przeszłości ktoś wylał w grunt wodę, którą umyte były zwłoki. Na szczęście wiedziały jak temu położyć kres. Do tego celu niezbędna była święcona woda oraz wszystkie oszczędności, jakie małżeństwo posiadało w mieszkaniu. Mężczyzna przyniósł gotówkę, w sumie ponad 30.000 zł. Pieniądze zostały zawinięte w chustkę, a nieznajome rozpoczęły swoje „czary”. Na ich skutek nie trzeba było długo czekać. Po ich wyjściu z mieszkania i przeliczeniu gotówki okazało się, że zginęła znaczna ich część. Mieszkańcy gm. Bychawa stracili ponad 18.000 zł. Zaraz potem o kradzieży powiadomili Policję.
Z rysopisu, jaki zapamiętali kobiety miały śniadą karnację twarzy. Jedna z nich miała około 50 lat i 165 cm wzrostu, krępą budowę ciała, włosy ciemne do ramion. Ubrana była w czarną kurtkę i długą, czarną spódnice. Druga z kobiet była młodsza, miała około 45 lat i 168 cm wzrostu, miała krótkie, ciemne włosy. Ubrana była także w czarną spódnice i kurtkę.
Policjanci poszukują kobiet i przypominają by nie zapominać o rozwadze i rozsądku w kontaktach z nieznajomymi! Nie obdarzajmy nadmiernym zaufaniem osób stojących za naszymi drzwiami! Nie wierzmy w odczynianie uroków, uzdrawianie, odczarowywanie mieszkania. Pamiętajmy, że jedyną magią, która może nas spotkać po wizycie osób oferujących takie usługi to zniknięcie gotówki i kosztowności!
R.L.R