Plantacja konopi na cmentarzu.
Plantację marihuany zasianą na jednym z lubelskich cmentarzy ujawnili i zabezpieczyli policjanci z II Komisariatu Policji. Funkcjonariusze zatrzymali także dwóch młodych ?plantatorów?. 16 i 17 latek wpadli, gdy szli podlewać swoją uprawę. Policjanci zabezpieczyli blisko 1670 krzaków marihuany. Mieszkańcy Lublina odpowiadać będą za uprawę konopi.
Plantację marihuany zasianą na jednym z lubelskich cmentarzy ujawnili i zabezpieczyli policjanci z II Komisariatu Policji. Funkcjonariusze zatrzymali także dwóch młodych „plantatorów”. 16 i 17 latek wpadli, gdy szli podlewać swoją uprawę. Policjanci zabezpieczyli blisko 1670 krzaków marihuany. Mieszkańcy Lublina odpowiadać będą za uprawę konopi.
W sobotę wieczorem mieszkanka Lublina powiadomiła policję, że na jednym z lubelskich cmentarzy, pomiędzy grobami rosną rośliny podobne do krzaków konopi indyjskich. Na miejsce wysłani zostali policjanci z II Komisariatu Policji. Gdy funkcjonariusze zbliżali się do cmentarnego muru zauważali dwóch młodych chłopaków, jeden z nich niósł butelkę z wodą. Kiedy młodzi mężczyźni zorientowali się, że w ich kierunku zmierzają policjanci rzucili się do ucieczki, operacyjni ruszyli za nimi. Chwilę później zostali zatrzymani, jak się okazało byli to dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 16 i 17 lat.
Na terenie cmentarza policjanci odnaleźli plantację konopi indyjskich, rośliny znajdowały się w różnej fazie wzrostu. Łącznie policjanci zabezpieczyli 1664 krzaków odurzających roślin.
16 latek trafił do Policyjnej Izby Dziecka, a jego 17-letni kompan do policyjnego aresztu. Po przesłuchaniu obaj „ plantatorzy” zostali zwolnieni. Będą odpowiadać z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii za uprawę konopi. 17-latkowi grozić może do 3 lat pozbawienia wolności. Sprawą 16-latka zajmie się Sąd ds. Rodziny i Nieletnich.
R.L.R.