Wpadł, bo spał w miejscu publicznym
Zarzuty włamania oraz kradzieży, usłyszał 41-letni bezdomny. Łupem mężczyzny, oprócz ubrań z altanki, stała się aluminiowa reklama stojąca w centrum miasta. Trafił on do policyjnego aresztu po interwencji policjantów, którzy otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie. Za kradzież z włamaniem grozi kara 10 lat pozbawienia wolności
Zarzuty włamania oraz kradzieży, usłyszał 41-letni bezdomny. Łupem mężczyzny, oprócz ubrań z altanki, stała się aluminiowa reklama stojąca w centrum miasta. Trafił on do policyjnego aresztu po interwencji policjantów, którzy otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie. Za kradzież z włamaniem grozi kara 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z I komisariatu poszukiwali sprawcy włamania do altanki, do którego doszło pod koniec marca br. Funkcjonariusze ustalili, że był nim 41-letni bezdomny. Mężczyzna nie posiada stałego miejsca zamieszkania. Z ustaleń mundurowych wynikało, że jest on odpowiedzialny również za kradzież stojącej na deptaku przy ul. Krakowskie Przedmieście, tablicy reklamowej, do której doszło na początku lipca.
41-latek wpadł w sobotę, podczas jednej z interwencji policjantów. Otrzymali oni zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, śpiącym w miejscu publicznym. Bezdomny trafił do policyjnego aresztu w celu wytrzeźwienia. Pomimo, że mężczyzna początkowo nie chciał powiedzieć jak się nazywa, funkcjonariusze nie mieli problemów z ustaleniem jego danych osobowych.
Wczoraj 41-latek usłyszał zarzuty włamania oraz kradzieży. Mężczyzna przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia i poddał dobrowolnie karze. Jak oznajmił, w skradzionych z altanki ubraniach, chodził przez pewien czas. Z kolei reklamę ukradł, ponieważ stwierdził, że jest niczyja. Za kradzież, kodeks karny przewiduje karę 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za kradzież z włamaniem – 10 lat więzienia.
AA