Włamywacze i paser w rękach policjantów
Policjanci z VI komisariatu zatrzymali 18-latka i jego 19-letniego kompana, którzy włamali się do jednego z lubelskich sklepów. Łupem sprawców padł sprzęt komputerowy oraz wędkarski o łącznej wartości 15 tys. złotych. W ręce funkcjonariuszy wpadł także paser u którego odnaleziono większość łupu. Sprawcy za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem. Za kradzież z włamaniem grozi kara 10 lat pozbawienia wolności
Policjanci z VI komisariatu zatrzymali 18-latka i jego 19-letniego kompana, którzy włamali się do jednego z lubelskich sklepów. Łupem sprawców padł sprzęt komputerowy oraz wędkarski o łącznej wartości 15 tys. złotych. W ręce funkcjonariuszy wpadł także paser u którego odnaleziono większość łupu. Sprawcy za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem. Za kradzież z włamaniem grozi kara 10 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło na początku września br. Wtedy właściciel jednego z lubelskich sklepów złożył zawiadomienie o włamaniu. Sprawą zajęli się policjanci z VI komisariatu, którzy ustalili, że sprawcy pokonali zabezpieczenia obiektu, a następnie przedostali się do biura, skąd ukradli jednostkę komputera wraz z monitorem i drukarką oraz telefon. W ręce przestępców wpadł także sprzęt wędkarski. Wśród niego było kilka wędek, kołowrotki oraz sprzęt służący do łowienia podlodowego. Łączną wartość skradzionych przedmiotów zgłaszający wycenił na 15 tys. złotych.
Operacyjni z VI komisariatu wpadli nie tylko na trop sprawców włamania ale także pasera, który odkupił skradzione przedmioty. Do ich zatrzymania doszło wczoraj. Policjanci zatrzymali 18-letniego Damiana F. oraz 19-letniego Bartłomieja G., którzy są mieszkańcami Lublina. Mężczyźni już wcześniej byli zatrzymywani za podobne czyny. U jednego z nich na strychu domu została odnaleziona część skradzionego sprzętu komputerowego. Funkcjonariusze zatrzymali także 38-letniego pasera. U Henryka K. stróże prawa odnaleźli cały skradziony sprzęt wędkarski.
Sprawcy za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Za kradzież z włamaniem grozi kara 10 lat pozbawienia wolności.
AA