Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rozpoznał swojego oprawcę na ulicy.

Za przestępstwo rozboju odpowie dwóch mężczyzn w wieku 33 i 38?lat. Sprawcy na terenie dworca przy ul Tysiąclecia zauważyli 52-letniego mężczyznę. Zaoferowali mu pracę z następnie zwabili w ustronne miejsce. Tam pobili mężczyznę i zabrali telefon. Następnego dnia na ulicy pokrzywdzony zauważył swojego oprawcę i powiadomił policjantów.

Za przestępstwo rozboju odpowie dwóch mężczyzn w wieku 33 i 38–lat. Sprawcy na terenie dworca przy ul Tysiąclecia zauważyli 52-letniego mężczyznę. Zaoferowali mu pracę z następnie zwabili w ustronne miejsce. Tam pobili mężczyznę i zabrali telefon. Następnego dnia na ulicy pokrzywdzony zauważył swojego oprawcę i powiadomił policjantów.
 
 
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek po godzinie 13 na terenie dworca przy ul. Tysiąclecia. Do 52-latka podeszło dwóch mężczyzn w wieku 33 i 38-lat. Zaczęli rozmawiać z mężczyzną oferując zarobek. 52-latek poszedł z nimi na ul. Floriańską. Tam w ustronnym miejscu rzucili się na niego. Przewrócili mężczyznę na ziemię, zadawali uderzenia, a następnie zabrali telefon komórkowy.
 Następnego dnia w okolicy dworca pokrzywdzony zauważył swojego oprawcę. Natychmiast zadzwonił na Policję. Na miejscu pojawili się kryminalni z KMP w Lublinie i zatrzymali 33-latka. Sprawca trafił do II komisariatu Policji. Tam okazało się, że w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa i teraz będzie odpowiadał w warunkach recydywy.
Wczoraj kryminalni z „dwójki” zatrzymali kolejnego mężczyznę. Policjanci ustalili również zrabowany telefon. „Komórka” została wstawiona do lombardu przez 30-letnią kobietę. Telefon wrócił do właściciela, a 30-latka usłyszała zarzut paserstwa.
Za przestępstwo rozboju grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Za „paserstwo” grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
 
AF.         
  • załącznik
Powrót na górę strony