15-latek zatrzymany za 'wyrwy'
Policjanci zatrzymali 15-latka, który na terenie Lublina dokonywał kradzieży na tzw. ?wyrwę?. Jego łupem padały głównie damskie torebki z których zabierał pieniądze, a resztę wyrzucał. Nieletni połasił się także na saszetkę niesioną przez mężczyznę. Wtedy przywłaszczył pieniądze w kwocie 1 tys. złotych. 15-latek przyznał się do winy. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd dla nieletnich
Policjanci zatrzymali 15-latka, który na terenie Lublina dokonywał kradzieży na tzw. „wyrwę”. Jego łupem padały głównie damskie torebki z których zabierał pieniądze, a resztę wyrzucał. Nieletni połasił się także na saszetkę niesioną przez mężczyznę. Wtedy przywłaszczył pieniądze w kwocie 1 tys. złotych. 15-latek przyznał się do winy. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd dla nieletnich.
Nieletni został zatrzymany w środę przez policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Lublinie. Wspólnie z operacyjnymi z II komisariatu ustalili, że 15-klatek dokonywał kradzieży na tzw. „wyrwę” już od września tego roku na terenie całego Lublina. Mundurowi udowodnili mu dokonanie siedmiu czynów. W sześciu z nich pokrzywdzonymi były kobiety, którym wyrywał z rąk torebki. Jego łupem stawały się głównie pieniądze. Pozostałe przedmioty wyrzucał najczęściej w krzaki. Z jednej z nich ukradł także telefon komórkowy, który następnie sprzedał sąsiadce.
Policjanci ustalili także, że w jednym przypadku, łupem 15-latka stała się saszetka, którą wyrwał idącemu ul. Głęboką mężczyźnie. Wtedy przywłaszczył sobie pieniądze w kwocie 1 tys. złotych. Podczas rozmowy z policjantami, 15-latek przyznał się do winy i powiedział, że skradzione pieniądze przeznaczał nie tylko na własne potrzeby ale także na słodycze i kwiatki dla swojej dziewczyny.
15-latek został wczoraj przekazany jego matce. Materiały w tej sprawie trafią do sądu dla nieletnich, który zadecyduje o dalszym jego losie.
AA