Lublin: Dyżurny ustalił sprawców przez telefon - Aktualności - KMP Lublin

Nie długo cieszyli się swoją zdobyczą trzej mężczyźni, pracujący w firmie dostarczającej towar do punktów handlowych. Dostawcy ukradli rower klientowi jednego z nich. Zanim dotarli do kolejnego sklepu, na miejscu czekali już policjanci. Jednoślad trafił już do właściciela. Kodeks karny za kradzież przewiduje karę 5 lat pozbawienia wolności.

          Do zdarzenia doszło w piątek w miejscowości Radawiec Duży. Pod jeden ze sklepów podjechał na rowerze mieszkaniec gm. Konopnica. Po zrobieniu zakupów wyszedł z budynku ale jego jednośladu już nie było. O kradzieży wartego 1 tys. złotych przedmiotu, natychmiast powiadomił Policję. Wystarczyła krótka telefoniczna rozmowa dyżurnego policjantów z pokrzywdzonym oraz pracownikiem sklepu, by ustalić kto jest sprawcą. Funkcjonariusz dopytując o szczegóły ustalił, że w tym czasie oprócz innych klientów byli także dostawcy towaru, którzy jak się okazało w dziwnie szybkim czasie pozostawili artykuły spożywcze i odjechali.

Policjant ustalił jaka firma wysłała dostawców oraz jakim samochodem przyjechali. Dyżurny uzyskał także informację, gdzie będzie kolejny punkt handlowy na trasie dostawców. Okazało się, że trzej mężczyźni podróżujący busem, mieli zawieźć towar do sklepu przy ul. Orlej w Lublinie. Zanim jednak tam dojechali, na miejscu czekali już policjanci z I komisariatu w Lublinie. Zaskoczeni sprawcy nie mieli innej możliwości jak przyznanie się do kradzieży, tym bardziej, że obok towaru w busie, znajdował się skradziony wcześniej rower.

Sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Przyznali się do winy i dobrowolnie poddali karze. Bus, którym podróżowali został przekazany właścicielowi lubelskiej firmy. Kodeks karny za przestępstwo kradzieży przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

AA