Lublin: Padł ofiarą rozboju, bo nie miał na piwo.
Lubelscy policjanci zatrzymali czworo mieszkańców Lublina w wieku od 16 do 21 lat, którzy odpowiedzą za rozbój. Grupa młodych ludzi napadła na idącego ulicą 20-latka. Zażądali pieniędzy na piwo. Gdy pokrzywdzony odmówił, pobili go i ukradli portfel dokumentami i pieniędzmi. Najmłodsza z zatrzymanych 16-latka, po przesłuchaniu została przekazana rodzinie. Pozostali sprawcy dziś tafią przed oblicze prokuratora. Za rozbój grozi do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę w okolicy Placu Kaczyńskiego. Około północy do idącego ulicą 20-latka podeszła grupa osób. Zażądali od niego pieniędzy na piwo. Gdy pokrzywdzony stwierdził, że ich nie ma, został zaatakowany. 20-latek został kilkakrotnie uderzony i przewrócony na ziemię. Stracił portfel z dokumentami, kartą płatniczą oraz 30 złotych. Po tym sprawcy się rozbiegli. Pokrzywdzony jeszcze tej samej nocy zgłosił się na policję, gdzie opisał całe zajście. Udało mu się również zapamiętać wizerunki niektórych osób.
Sprawą zajęli się kryminalni z I komisariatu Policji w Lublinie. Wspólnie z kolegami z Wydziału Kryminalnego KMP w Lublinie ustalili sprawców, którzy wczoraj zostali zatrzymani. Czwórka mieszkańców Lublina w wieku od 16 do 21 lat trafiła na komisariat. Najmłodsza z zatrzymanych 16-latka po przesłuchaniu została przekazana pod opiekę rodziny, natomiast jej o dwa lata starsza siostra oraz dwaj koledzy dziś trafią przed oblicze prokuratora, który zadecyduje o ich dalszym losie.
Sprawą 16-latki zajmie się sąd dla nieletnich, natomiast pozostałym osobom za rozbój może grozić kara pozbawienia wolności do lat 12.
KG