Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

KWP: Pomagaj świadomie.

Żebractwo jest w ostatnich czasach zjawiskiem powszechnym. Szczególnie w okresie przedświątecznym, coraz więcej osób na ulicach naszych miast może wyciągać do nas rękę po datki. Wiele osób ze współczucia i chęci pomocy wspiera potrzebujących. Problemem jest jednak fakt, że nie każdy proszący o pieniądze faktycznie jest w potrzebie. Często osoby żebrzące traktują to zajęcie jako dodatkowe źródło dochodu, a niekiedy same stają się ofiarami szeroko pojętego handlu ludźmi. Policja zapowiada, że będzie walczyć z tym procederem.

Nadchodzi okres zimowy i przedświąteczny, a co za tym idzie pogoń za zakupami, promocjami. W tym pośpiechu często jesteśmy roztargnieni, zamyśleni, liczy się tylko, by załatwić wszystkie sprawy. Szczególnie właśnie ten czas wykorzystują osoby, które pod centrami handlowymi lub w rejonie często uczęszczanych ulic żebrząc proszą o pieniężne wsparcie. Spora liczba osób, wrażliwa na ludzkie problemy, wspiera żebrzących, często nie wiedząc, że mogą to być oszuści wyłudzający pieniądze.  

Policja przypomina, że żebractwo jest wykroczeniem, za które w myśl zapisów prawa, „kto mając środki egzystencji lub będąc zdolny do pracy, żebrze w miejscu publicznym, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 tys. złotych albo karze nagany.” Z kolei, kto żebrze w miejscu publicznym w sposób natarczywy lub oszukańczy, podlega karze aresztu albo ograniczenia wolności. Natomiast art. 104 kodeksu wykroczeń mówi, że kto skłania do żebrania małoletniego lub osobę bezradną albo pozostającą w stosunku zależności od niego lub oddaną pod jego opiekę, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Nie jest łatwo ocenić, kto tak naprawdę jest w potrzebie, a kto traktuje żebractwo jako źródło dochodu i sposób na podreperowanie budżetu. Często osobami żebrzącymi są niepełnosprawni, bezdomni, czy kobiety z małymi dziećmi, a szczególnie w okresie zimowym skąpo ubrani, by bardziej uwiarygodnić biedę i wzbudzić litość. Wielu przechodniów nie potrafi obojętnie przejść obok takich osób bez udzielenia im pieniężnego wsparcia. Niejednokrotnie bywa tak, że zebrana od ludzi dobrego serca gotówka trafia do osób, które trudnią się handlem ludźmi zmuszając ich do żebractwa.

Tak było w przypadku osób, którym obiecano pracę zarobkową w handlu, a w rzeczywistości zmuszano do żebractwa.  Pokrzywdzeni za „zarobione” w ten sposób pieniądze musieli płacić za transport, wyżywienie i zakwaterowanie. W ten sposób wpadali w spiralę długów, których nie byli w stanie spłacić. W listopadzie b.r. ten proceder handlu ludźmi przerwali funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji. Wśród siedmiu podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej osób byli mieszkańcy Lubelszczyzny.

Na tym etapie prowadzonego postępowania ustalono około 150 pokrzywdzonych zmuszanych do żebractwa.

Policjanci zapowiadają, że będą walczyć z tym procederem. Nasilaniu się zjawiska żebractwa sprzyja postawa ludzi. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że pomagając osobom wyłudzającym pieniądze na ulicy dajemy społeczne przyzwolenie na szerzenie się tego zjawiska.

Nie wolno pozostawać obojętnym na ludzkie tragedie, ale takie doraźne wsparcie finansowe nie poprawi losu żebrzących, którym taka forma „zarobku” bardzo odpowiada.   Najlepsze, co możemy zrobić, to umożliwić im skontaktowanie się z odpowiednią organizacją lub instytucją służącą pomocą.

Policjanci apelują, by świadkowie żebractwa zgłaszali ten fakt, a szczególnie gdy osoba wyłudzając pomoc jest natarczywa i agresywna. Ponadto, taki proceder zakłóca porządek publiczny i stanowi zagrożenie naszego bezpieczeństwa.

 

A.K

Powrót na górę strony