Lublin: Jechał hondą. Uszkodził cztery zaparkowane auta i elewację budynku
W cztery samochody zaparkowane na uliczce w rejonie ul. Nowy Świat wjechał o północy kierujący hondą. Jedno z uszkodzonych aut najechało z kolei na elewację pobliskiego budynku. Sprawca kolizji uciekł z miejsca zdarzenia. Kwadrans później na miejscu pojawił się pijany właściciel auta i jego znajomy. Wmawiali policjantom, że za kierownicą siedział ten trzeźwy. Obydwaj nie posiadali uprawnień do kierowania pojazdami.
Dziś około godz. 1.00 w nocy policjanci zostali skierowani na ul. Nowy Świat. Według zgłoszenia kierowca hondy jadąc wąską uliczką miał wjechać i staranować zaparkowane tam pojazdy. Informacja potwierdziła się. Na miejscu policjanci zastali cztery uszkodzone auta: volkswagena golfa, hyundaia i zaparkowanego po drugiej stronie ulicy opla. Ten z kolei na skutek uderzenia uszkodził elewację pobliskiego budynku. Jak się okazało, honda pirata drogowego zatrzymała się dopiero na zaparkowanym volvo, również go uszkadzając.
Kiedy policjanci wykonywali na miejscy czynności, po koło 15 minutach pojawił sie właściciel hondy. Mężczyzna „wydmuchał” ponad 1,6 promila. 21-latek utrzymywał, że hondą nie kierował on, tylko jego znajomy, którego właśnie przyprowadził. Ten akurat był trzeźwy. Dodatkowo okazało się, że obydwaj nie posiadają uprawnień do kierowania pojazdem.
Policjanci będą teraz ustalać, który z mężczyzn kierował pojazdem. W tym celu pomocne będą zebrane przez policyjnych techników ślady.
AK